Z roku na rok obcokrajowcy kupują nieruchomości w Polsce coraz częściej. W 2022 r. nabyli przeszło 29 tysięcy mieszkań, podczas gdy w 2021 r. tylko 22 tysiące. Czyżby złowrogie zagraniczne fundusze inwestycyjne dalej czaiły się na mieszkania, które powinni kupić młodzi Polacy? Ależ skąd. Najczęściej nabywcami są Ukraińcy i Niemcy.
Polska kusi cudzoziemców. Nad Wisłą wciąż żyje się taniej niż na zachodzie, ale na względnie podobnym poziomie
Rynek nieruchomości w Polsce przechodzi obecnie okres swoistej dekoniunktury. Koszty życia w naszym kraju wciąż rosną z miesiąca na miesiąc. Warto przy tym wspomnieć, że jeszcze przed kryzysem inflacyjnym brakowało mieszkań w rozsądnej cenie, które mogliby nabyć młodzi. Przynajmniej takich o rozmiarach większych niż typowy schowek na szczotki. Nie oznacza to jednak, że nowe lokale nie znajdują nabywców. Są przecież jeszcze cudzoziemcy.
Z pewnością większość osób interesujących się nieruchomościami pamięta histerię wymierzoną w zagraniczne fundusze inwestycyjne, które to mają wykupywać całe bloki na pniu. Kiedy jednak zwróci się uwagę na statystyki, to obraz całej sprawy wydaje się zupełnie inny. Nawet docelowy stan posiadania funduszów w perspektywie kilku lat wygląda licho w porównaniu z tym, ile mieszkań oddaje się w Polsce do użytku każdego roku.
Wspominam o tym dlatego, że TVN24 opublikował dane PKO BP o tym, jak obcokrajowcy kupują nieruchomości w Polsce. Wynika z nich, że w 2022 r. ponad 29 tysięcy lokali znalazło zagranicznych nabywców. Wzrost jest naprawdę duży, bo w 2021 r. takich sytuacji było jedynie 21 tysięcy. Jakby tego było mało, cudzoziemcy stanowili w zeszłym roku nawet ok. 15 proc. nabywców nieruchomości mieszkaniowych. W 2021 r. ich udział wynosił zaledwie ok. 6 proc.
Czy to oznacza, że mamy powtórkę z rozrywki i zaraz Polacy nie będą mieli jak kupić mieszkania, bo wykupią im je obcokrajowcy? Niespecjalnie. Wszystko prawdopodobnie wróci do normy, kiedy tylko Polakom łatwiej będzie o sfinansowanie inwestycji mieszkaniowej. Stanie się tak po wejściu w życie przepisów o Bezpiecznym Kredycie 2 proc.
Przytoczone wyżej dane trzeba bowiem osadzić w pewnym szerszym kontekście. Rok 2022 obfitował w końcu w ważne wydarzenia, które tłumaczą przynajmniej część elementów składowych tego zjawiska. Poza kryzysem inflacyjnym i jego bolesnymi skutkami dla portfeli Polaków mamy jeszcze ważne wydarzenia tuż za granicami naszego kraju.
Obcokrajowcy kupują nieruchomości w Polsce nie tylko dlatego, że inflacja wygoniła część Polaków z rynku
Z danych PKO BP jasno wynika, że nieruchomości w Polsce najczęściej kupują Ukraińcy. Potwierdzają to także tegoroczne dane analizy HREIT oraz Gethome.pl sporządzone na podstawie danych MSWiA. Ze wszystkich trzech zestawień wynika, że nasi wschodni sąsiedzi kupili ok. 7 tysięcy mieszkań. Powody takiego stanu rzeczy wydają się oczywiste. Co zamożniejsi Ukraińcy interesują się mieszkaniami w Polsce już od 2014 r., czyli rosyjskiej inwazji na Krym i Donbas. W zeszłym roku doszło do kolejnej bandyckiej napaści państwa Putina na Ukrainę. Tym samym presja na zakup nieruchomości w Polsce tylko wzrosła.
Wszystkie trzy zestawienia potwierdzają również, że na drugim miejscu znajdują się Niemcy. Możliwe, że decydują się na zakup mieszkania nad Wisłą ze względu na niższe koszty życia niż u siebie w ojczyźnie. W tym przypadku mamy do czynienia z porównywalną skalą zakupów. Obywatele Niemiec kupili w Polsce ok. 6 tysięcy mieszkań. Na trzecim miejscu za każdym razem znajdziemy Białorusinów, co również nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę zaostrzenie kursu przez tamtejszą dyktaturę oraz stosunkowo łatwy dostęp do naszego rynku mieszkaniowego. Tutaj mowa o poniżej 1,5 tysiąca nabytych nieruchomości.
Czwarte miejsce jest o tyle ciekawe, że Gethome i HREIT wskazują na Rosjan. PKO BP sugeruje raczej Holendrów, ale zastanawia dość duży udział Cypryjczyków. Nie jest tajemnicą, że wyspiarskie państwo na Morzu Śródziemnym stanowiło okno na świat dla rosyjskich bogaczy z podwójnym obywatelstwem. Możliwe więc, że te wartości powinno się przynajmniej po części zsumować. Warto także wspomnieć, że PKO BP skupia się na liczbie transakcji. Pozostałe analizy posługują się głównie metrażem kupionych mieszkań.
Gdzie obcokrajowcy kupują nieruchomości? Tutaj nie ma żadnych niespodzianek. Najpopularniejsza jest Warszawa. Jeśli uwzględnimy odsetek udziału cudzoziemców w rynku nieruchomości w danych miastach, to tuż za stolicą są jeszcze Kraków i Wrocław.