Konstytucja dla Biznesu, mimo że hucznie ogłaszana, w praktyce nie przyniosła przedsiębiorcom aż tyle korzyści, ile można by się było spodziewać. Rząd jednak nie poddaje się. Tym razem Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zaprezentowało Pakiet Przyjazne Prawo, który ma być zbiorem ponad 70 punktowych ułatwień dla biznesu.
Pakiet Przyjazne Państwo: ograniczenie obciążeń regulacyjnych
Pakiet Przyjazne Prawo to projekt ustawy, która wprowadzałaby poprawki lub nowe zapisy do wielu innych ustaw. Celem pakietu jest ograniczenie obciążeń regulacyjnych w wielu branżach – od pocztowej czy telekomunikacyjnej, przez hotelarską aż po usługi płatnicze. Ponadto Pakiet ma stworzyć lepsze warunki do rozwoju mikro-, małych i średnich firm. Ministerstwo twierdzi, że obecnie polskie prawo jest w wielu aspektach zbyt restrykcyjne, w niektórych przypadkach – niekonsekwentne.
Najważniejsze zmiany
Wśród zmian wymienionych przez ministerstwo można znaleźć m.in. wydłużenie terminu rozliczania VAT w imporcie, prawo do błędu przez pierwszy rok prowadzenia działalności dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw czy np. ochronę konsumencką dla przedsiębiorców zarejestrowanych w CEIDG. To by oznaczało, że będą mieli m.in. prawo do reklamacji, tak jak zwykły konsument. Ministerstwo postanowiło zająć się także ułatwieniami dla rzemiosła. Jeśli ustawa wejdzie w życie, to rzemieślnicy będą mogli zakładać spółki bez utraty statusu rzemieślnika.
Pakiet Przyjazne Prawo: realne zmiany czy może polityczny PR?
Trudno w tym momencie wyrokować, czy Pakiet Przyjazne Prawo będzie wnosił realne zmiany dla przedsiębiorców, czy też może są to w większości kosmetyczne poprawki do istniejących już przepisów. Na pierwszy rzut oka najbardziej interesującymi, proponowanymi zmianami wydaje się prawo do błędu i ochrona konsumencka dla przedsiębiorców. Pytanie też, jaki będzie ostateczny kształt projektu – w tym tygodniu trafi on do uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych. Tym samym nie wiadomo, czy Pakiet Przyjazne Prawo miałby w ogóle jeszcze szansę wejść w życie w tej kadencji. Można się też zastanawiać, czy nowe, dość śmiałe zapowiedzi ministerstwa nie skończą się tak jak w przypadku Konstytucji dla Biznesu.