Pracodawcy coraz częściej przekazują nowym pracownikom sprzęt służbowy, który ma im służyć do wykonywania powierzonych obowiązków. Zazwyczaj jest to laptop i komórka, czasem samochód. Czy pracownik może korzystać ze sprzętu pracodawcy w domu, jednak używając go do celów prywatnych?
Sprzęt służbowy: czy można z niego korzystać w celach prywatnych?
W momencie, gdy pracownik otrzyma od pracodawcy nowoczesny sprzęt służbowy, w jego głowie może pojawić się pomysł, by wykorzystać powierzony laptop czy samochód do celów prywatnych. Czy jest to w ogóle możliwe? Niestety, Kodeks pracy nie odpowiada wprost na to pytanie, podobnie zresztą jak inne ustawy. Najczęściej jest to zatem kwestia indywidualnych ustaleń pracodawcy i pracownika. Jeśli pracodawca jasno określi w regulaminie lub w umowie o pracę, że pracownik nie może używać sprzętu służbowego do celów prywatnych, a mimo to pracownik złamie ten zakaz, to wtedy grożą mu poważne konsekwencje. Może to być upomnienie, nagana, kara pieniężna lub w ekstremalnych przypadkach – zwolnienie dyscyplinarne.
Z drugiej strony jest też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2016 r. (sygn. II PK 31/15). Zgodnie z nim
pracownik nie zawsze może być pozbawiony możliwości incydentalnego posługiwania się niektórymi sprzętami służbowymi (np. telefonem czy komputerem) dla zaspokojenia istotnych potrzeb lub celów prywatnych, jeżeli takie działania nie wyrządzają pracodawcy szkody ani nie podważają istoty stosunku pracy oraz nie naruszają zakładowych lub powszechnych zasad współżycia społecznego (art. 100 § 2 pkt 6 Kodeksu pracy).
Można zatem założyć, że pracownik w wyjątkowych sytuacjach może skorzystać ze sprzętu służbowego do celów prywatnych. Nie może się to jednak wiązać ze szkodą dla pracodawcy. Zgodnie z orzecznictwem przyjmuje się również, że nawet jeśli w regulaminie firmy zabroniono korzystania ze sprzętu służbowego do celów prywatnych, to jeśli pracownik zrobi to incydentalnie, to nie jest to wystarczająca przesłanka do zwolnienia dyscyplinarnego. Co innego, jeśli jest to zachowanie nagminne.
Pracownik psuje sprzęt służbowy, który wykorzystywał w dodatku do celów prywatnych. Co się wtedy dzieje?
W orzecznictwie znajdziemy też odpowiedź na pytanie, co stanie się w momencie, gdy pracownik uszkodzi sprzęt służbowy podczas korzystania z niego do celów prywatnych. Po pierwsze – pracownik musi pamiętać, że to, że wykorzystywał sprzęt służbowy prywatnie nie zwalnia go z odpowiedzialności odszkodowawczej. To zresztą nakazuje pewna logika – zwłaszcza, że przecież sprzęt nadal jest własnością pracodawcy, mimo że chwilowo został przekazany pracownikowi. Dalsza część wyroku przytoczonego wcześniej wyraźnie wskazuje, że odpowiedzialność leży po stronie pracownika:
Wyrządzenie pracodawcy szkody przez samowolne używanie telefonu służbowego dla celów lub potrzeb prywatnych nie wyłącza odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika na podstawie art. 117 § 2 Kodeksu pracy. Pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę, którą wyrządził pracodawcy, korzystając ze sprzętu służbowego do celów prywatnych (np. prowadząc prywatne rozmowy ze służbowego telefonu). Pracownik mógłby się uwolnić od odpowiedzialności, gdyby wykazał, że szkoda powstała w związku z używaniem sprzętu (np. telefonu) w celach służbowych.
Oznacza to zatem, że pracownik, który wykorzysta sprzęt służbowy do celów prywatnych musi liczyć się z tym, że to on odpowiada za niego w pełni. I nieważne, czy chodzi o zepsucie się sprzętu, czy tylko dodatkowe koszty wynikające np. z przekroczenia ustalonego limitu na rozmowy.