Lidl rozdaje Stikeez z Gwiezdnych Wojen – w ulotkach. Na żywo wyglądają jakby przeleciała po nich Gwiazda Śmierci

Na wesoło Zakupy Dołącz do dyskusji (474)
Lidl rozdaje Stikeez z Gwiezdnych Wojen – w ulotkach. Na żywo wyglądają jakby przeleciała po nich Gwiazda Śmierci

Wielu ludzi lubi „Gwiezdne Wojny” i chętnie kupuje różne gadżety związane z sagą. Niektórzy chcą mieć w domu replikę miecza świetlnego, inni wieszają plakaty, są również fani, którzy chcieliby postawić na półce figurki… lub Stikeez. Lidl Polska wypuścił całą serię, ale coś poszło nie tak. 

Na profilu Lidl Polska jeden z klientów – Pan Łukasz – poskarżył się na jakość zakupionych przez siebie Stikeez. Jego figurki wyglądają tak, jakby wykonał je ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o tworzeniu podobizn popularnych postaci.

Jak widać na załączonym obrazku, ktoś niekoniecznie wiedział, gdzie oczy powinien mieć Yoda i Chewbacca. Darth Maul wygląda, jakby był łysy… Ale prawdziwa lawina ruszyła w komentarzach do zdjęcia. Inni klienci również postanowili pokazać, jak wyglądają zakupione przez nich Stikeez. Mamy więc do czynienia zarówno z krzywo pomalowanym Wampą, bardzo dziwacznie wyglądającym Finnem, imperatorem przypominającym kostkę mydła czy bardzo źle odwzorowanym admirałem Ackbarem. Niektórzy skarżą się również na zmienione kolory – jedni dostają zupełnie niepomalowane figurki, ktoś też poskarżył się na fakt, że jego Yoda jest… niebieski.

Nieporozumienia z odwzorowaniem postaci wywołały wśród fanów serii oburzenie przemieszane z rozbawieniem.

Stikeez, Gwiezdne Wojny, Lidl straszą kupujących

Wciskanie podobnego kiczu – zwłaszcza w zestawieniu z pierwowzorem – nie tylko najwyraźniej obraziło klientów, ale sprawiło, że zaczęli oni bezlitośnie kpić i szydzić z produktów, które zostały im podane w ten sposób. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że kiedy kultowe symbole zostają przemielone przez wielkie koncerny, zaczynają od razu przypominać karykatury samych siebie.

Ludzie komentują z rozbawieniem, Lidl zaś prosi o to, by zgłaszać takie przypadki w odpowiednim formularzu, aczkolwiek najwyraźniej nikt nie chce ich słuchać. Co więcej, sklep może mieć kłopoty, bowiem UOKiK interweniował już w podobnych przypadkach – warto bowiem wiedzieć, że zdjęcie produktu nie może odbiegać od jego rzeczywistego wyglądu. Klienci mają prawo do reklamacji, ale czy to oznacza, że otrzymają taki produkt, jaki zamówili? Wszystko w rękach samego Lidla. Jeszcze może się okazać, że mają tylko taki towar…

Aktualizacja

Poniżej prezentujemy stanowisko Lidl Polska

Szanowni Państwo,
chcielibyśmy podkreślić, iż figurki stikeez Star Wars, które otrzymują klienci za każde wydane
50 zł (zakup owoców i warzyw to dodatkowa figurka) są oryginalnymi, licencjonowanymi
produktami. Warto dodać, że wpływa do nas wiele pozytywnych komentarzy na ich temat.
Pamiętajmy, że głównym celem akcji jest zwrócenie uwagi na zbilansowaną dietę
najmłodszych – bogatą w owoce i warzywa oraz dobra zabawa.
Ze wszystkimi fanami Star Wars jesteśmy w stałym kontakcie na naszym fanpage’u
na Facebooku.
Z poważaniem
Aleksandra Robaszkiewicz
PR Manager Lidl Polska