Ostatnie tygodnie to istne bombardowanie informacjami na temat wchodzącego wkrótce w życie RODO. Jak to zazwyczaj bywa w takich przypadkach, szeregowy Kowalski tylko machnie rękami i stwierdzi „ja tam się na tych komputerach nie znam”. Tym bardziej nowym prawem nie będzie się przejmował nastolatek. Wtedy spotka go niespodzianka, bo WhatsApp zaczyna banować użytkowników poniżej 16. roku życia.
WhatsApp to jeden z większych i najbardziej popularnych komunikatorów, który jest obecny na zdecydowanej większości smartfonów. Niewielu użytkowników jednak zdaje sobie sprawę z tego, że ten komunikator należy do Facebooka. To mocno wpłynie na sposób korzystania z aplikacji w najbliższych tygodniach. Wszystko przez to, że korporacja Marka Zuckerberga rozpoczyna przygotowania do dostosowania swojej polityki prywatności do wchodzącego za miesiąc w życie RODO. To prawda, że Facebook ucieka przed RODO. Dużo można nakombinować, aby konsekwencje nowego prawa nie były bardzo bolesne. Nikt chyba sobie nie wyobraża, że największy serwis społecznościowy świata zniknie z Europy.
WhatsApp banuje użytkowników, którzy nie ukończyli 16 lat. Wszystkiemu winne RODO
WhatsApp zmienia warunki korzystania z usług i podnosi próg wiekowy dla użytkowników. Użytkownicy, którzy nie ukończyli 16 roku życia, nie będą mogli korzystać z tego komunikatora. Wynika to z tego, że według RODO przetwarzanie danych osobowych osób poniżej właśnie tego wieku będzie wymagało zgody ich prawnego opiekuna. Dlatego od teraz WhatsApp będzie pytał użytkowników o to, czy ukończyli 16 lat. Oczywiście w związku z tym, że unijne rozporządzenie będzie obowiązywało tylko na terenie Unii Europejskiej, zmiany nie obejmą użytkowników na innych kontynentach.
Zachodnie media donoszą, że niektórzy młodsi użytkownicy komunikatora WhatsApp już teraz są banowani. Zapytani o to przedstawiciele firmy przyznali, że takie sytuacje mogą mieć miejsce. Wszystko spowodowane jest tym, że podanie nieprawdziwych informacji na temat swojego wieku stanowi naruszenie regulaminu usługi. To właśnie to oczywiście jest najczęstszą przyczyną banowania użytkowników. Niektórzy pewnie myśleli, że wyskakujące okienko da się oszukać tak samo, jak niektóre inne strony internetowe. Niestety – tym razem problemy z WhatsAppem to nie oszustwo na RODO. To właśnie realne konsekwencje jego wprowadzenia.