Wzrost wieku emerytalnego wydaje się być czymś, od czego obecna ekipa rządząca będzie uciekać tak długo, jak tylko będzie to możliwe – w końcu to Zjednoczona Prawica obniżyła wiek emerytalny. Warto jednak zwrócić uwagę na zapisy w Krajowym Planie Odbudowy. Kamień milowy nr 68 zakłada działania na rzecz „efektywnego podniesienia wieku emerytalnego”.
Wzrost wieku emerytalnego jednak możliwy?
Obecnie wiek emerytalny w Polsce wynosi odpowiednio 60 lat (dla kobiet) i 65 lat (dla mężczyzn). Wiele wskazuje jednak na to, że rząd będzie musiał zadbać o wzrost wieku emerytalnego – i to nie tylko ze względu na prognozy przyszłych emerytur i złą kondycję systemu ubezpieczeń społecznych. Tym razem dłuższą pracę może wymusić Krajowy Plan Odbudowy.
Kamień milowy nr 68 zakłada bowiem, że rząd powinien prowadzić działania na rzecz „podniesienia efektywnego wieku emerytalnego”. Oznacza to, że ustawowy wzrost wieku emerytalnego nie jest konieczny (choć oczywiście możliwy), ale za to rządzący powinni opracować strategię, która zachęciłaby Polaków do dłuższej pracy.
Skąd takie wymagania ze strony Brukseli? Zdaniem Unii polski rząd zachęca do przechodzenia na emeryturę najszybciej jak to możliwe, oferując dodatkowe świadczenia. Już teraz polscy emeryci mogą liczyć na coroczne „trzynastki”. Jest też coraz bardziej prawdopodobne, że rząd wprowadzi na stałe również czternaste emerytury – premier całkiem niedawno zapowiedział że zrobi wszystko, by emeryci i renciści mogli pobierać kolejne dodatkowe świadczenie co roku. I to mimo tego, że jeszcze całkiem niedawno rząd upierał się, że „czternastki” na pewno nie będą wprowadzone na stałe.
Rząd uważa, że od lat promuje dłuższą pracę seniorów
Jak łatwo się domyślić, mimo tego, że efektywne podniesienie wieku emerytalnego znalazło się w Krajowym Planie Odbudowy, polski rząd ma inne zdanie na ten temat niż unijni urzędnicy. Jak twierdzi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, „od lat rząd promuje i wprowadza zachęty w tym obszarze”. Jako przykład podaje zerowy PIT dla osób pracujących po osiagnięciu wieku emerytalnego.
Zerowy PIT to za mało. Rząd musi podjąć też inne działania
Nie ma jednak wątpliwości, że obecne działania rządu są niewystarczające, jeśli chodzi o zachęcanie obywateli do dłuższej pracy (a co za tym idzie – wypracowanie wyższych emerytur). Konieczne są kolejne reformy. O ile na ustawowy wzrost wieku emerytalnego raczej nie ma co liczyć, być może przydałyby się dodatkowe dofinansowania Funduszu Pracy czy większa elastyczność zatrudnienia (zapewniająca seniorom swobodę, jeśli chodzi o liczbę godzin pracy w danym miesiącu). Możliwości jest zresztą więcej – choć pytanie brzmi, czy rząd w ogóle zamierza z nich skorzystać.