Ukraiński rząd proponuje objąć niektóre polskie firmy zerową stawką tamtejszego podatku VAT
W Polsce rząd rozpieszcza przedsiębiorców i obywateli coraz to nowym wcale-nie-podatkami. Tymczasem na Ukrainie szukają sposobów na przyciągnięcie polskich inwestycji. Jak podaje Gazeta Prawna, sposobem ma być zerowy VAT dla polskich firm oraz ich przedstawicielstw. Brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe? I słusznie, bo w praktyce raczej nie mamy do czynienia z jakimś wybitnie szczodrym gestem ze strony Ukrainy.
Specjalny zerowy podatek VAT ma dotyczyć jedynie tych podmiotów, które dostarczają towary i usługi niezbędne do zrealizowania konkretnych rodzajów inwestycji przeprowadzonych w zachodniej części Ukrainy.
Zerowy VAT dla polskich firm na Ukrainie to pokłosie pewnej polsko-ukraińskiej umowy
W grę wchodzi przede wszystkim remont i przebudowa dróg w tamtej części naszego wschodniego sąsiada. Stawka 0 proc. obejmie również kontrakty na dostawę sprzętu dla ukraińskiej straży granicznej, oraz budowę międzynarodowych przejść granicznych.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Warto przy tym pamiętać, że zerowy VAT dla polskich firm wcale nie weźmie się znikąd. Wynika z zawartej pomiędzy Polską a Ukrainą umowy o udzieleniu kredytu w ramach pomocy wiązanej z 2016 r. Nasz kraj zgodził się wówczas pożyczyć Ukrainie do 100 milionów euro.
Tego typu umowy Polska zawiera z różnymi państwami. Wymienić można chociażby Mongolię, Angolę, Myanmar, czy Kenię. Korzyścią dla naszego kraju jest w tym wypadku niewątpliwie pogłębianie wymiany gospodarczej z państwami otrzymującymi kredyty. Te z kolei zyskują na korzystnych warunkach środki na sfinansowanie inwestycji realizowanych przez polskie firmy.
Fundusze te miały posłużyć właśnie sfinansowaniu inwestycji na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Umowa przewiduje sfinansowanie w całości kontraktów zawartych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Dotyczy to zarówno dostaw towarów, jak i usług i robocizny.
Umowa o udzieleniu kredytu w ramach pomocy wiązanej pomiędzy Polską a Ukrainą wprost przewiduje zwolnienia podatkowe
Umowa zakłada również, że wszelkiej maści podatki, opłaty i inne obciążenia strony poszczególnych kontraktów będą ponosić w swoim kraju. Takie rozwiązanie pozwoli wyeliminować sytuacje, w których pieniądze pochodzące z kredytu służyłyby opłaceniu danin na rzecz jednego lub drugiego Fiskusa.
Jak się można tego spodziewać, zwolnienie z podatku od towarów i usług przez Ukrainę jest wprost przewidziane w umowie o udzieleniu kredytu w ramach pomocy wiązanej. Co więcej, zwolnienie podatkowe w tym przypadku obejmuje także cła.
Jej postanowienia mają przy tym pierwszeństwo przed przepisami prawa wewnętrznego - ale tylko Ukrainy. Zerowy VAT dla polskich firm miałby stanowić preferencję czasową. Obowiązywałby tak długo, jak obowiązuje wspomniana umowa.