ZUS nie chce już brać (aż tylu) pieniędzy z budżetu państwa – w 2018 roku zarabia lepiej, niż kiedykolwiek

Państwo Podatki Dołącz do dyskusji (49)
ZUS nie chce już brać (aż tylu) pieniędzy z budżetu państwa – w 2018 roku zarabia lepiej, niż kiedykolwiek

Skarb Państwa niczym dobry wujek z Ameryki chciał z przyzwyczajenia wepchnąć stówę ZUS-owi do kieszeni, a ZUS na to „daj spokój, wujek, jestem już dorosły”. A w każdym razie trochę w tym stylu. 

W komunikacje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych bez ukrywanej dumy napisano „Sytuacji bez precedensu ciąg dalszy!”. A wszystko dlatego, że Zarząd ZUS zdecydował się zablokować 3,3 miliarda złotych z budżetu państwa.

Fakt faktem jednak, że ZUS coraz częściej tych dotacji odmawia. Już tylko w 2018 roku zrobił to dwukrotnie raz z transzą 2,2 miliarda złotych, raz z transzą 3 miliardów złotych. Lącznie jest to już 8,5 miliarda złotych, które zostaną w kasie państwa.

ZUS zarabia lepiej, niż kiedykolwiek

Dlaczego ZUS dobrowolnie zrzeka się z państwowej pomocy? Prezes ZUS-u przyznaje, że sytuacja finansowa Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest po prostu dobra. Wysokie wpływy składkowe płatników ubezpieczeń pomagają w osiągnięciu pewnej stabilizacji finansowej. Wynika to z dobrej sytuacji na rynku pracy, rosnących wynagrodzeń, ale i uszczelnienia systemu poprzed wprowadzenie indywidualnych numerów rachunków składkowych. Przychody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są coraz wyższe, rekordowa jest też kwota otrzymanych składek – 191,2 miliarda złotych, czyli o 14,6 miliarda złotych więcej.

– Wysokie wpływy składkowe pozwalają nam ze spokojem patrzyć na sytuację finansową Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS i dodaje: – Dobra sytuacja na rynku pracy i rosnące wynagrodzenia, a do tego uszczelnienie systemu poprzez wprowadzenie od stycznia indywidualnych numerów rachunków składkowych, pozwalają nam zrezygnować już z 8,5 mld zł dotacji z budżetu państwa.

Czy możemy otwierać szampana i być spokojnymi o naszą emeryturę? To zdecydowane nadużycie. ZUS jeszcze nie zaczął mierzyć się z problemem niżu demograficznego, który zdaniem analiz niektórych ekspertów będzie dla niego gwoździem do trumny, szczególnie w kontekście obniżania wieku emerytalnego przez polityków.

ZUS nie chce już brać pieniędzy?

Z otwieraniem szampana jest jeszcze za wcześnie również z innego powodu. Należy pamiętać, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nadal funkcjonuje w dużej mierze dzięki dotacjom od Państwa – po prostu w tym roku wreszcie trochę mniejszymi. Tegoroczny poziom dotacji ma być niższy, niż 39 miliardów złotych.