CIT dla małych przedsiębiorców w ostatnich latach był kilkakrotnie obniżany. Najpierw z 19% na 15%, by dwa lata później rząd Mateusza Morawieckiego doprowadził do kolejnej obniżki CIT i zmiany limitów uprawniających do korzystania z niższej stawki. Jak wynika z wygłoszonego przez premiera exposé to jednak nie koniec zmian w tym kierunku. Nowy pomysł to 0% CIT dla małych przedsiębiorców na wzór modelu estońskiego, który ma pojawić się w drugiej połowie przyszłego roku lub w roku 2021.
Estoński model CIT w Polsce
Zapowiedziane zmiany systemu podatkowego, który należy do najgorszych w Europie, mają dotyczyć podatku dochodowego dla mikro i małych firm. Obniżenie CIT możliwe będzie dzięki wprowadzeniu modelu estońskiego. Jest to system, w którym podatek dochodowy od osób prawnych pobierany jest dopiero w momencie wypłaty dywidendy, a nie już przy wypracowaniu przez firmę zysku. A to oznacza, że jeżeli osiągnięte przez przedsiębiorstwo zyski zamiast być wypłacone wspólnikom, zostaną przeznaczone na kolejne przedsięwzięcia (reinwestowane), obowiązywać będzie 0% CIT dla małych przedsiębiorców. System estoński ma zmotywować do pozostawienia środków finansowych w spółce i dokonywania kolejnych inwestycji umożliwiających dalszy rozwój prowadzonej działalności.
W Polsce będzie lepiej niż w Estonii?
Wprowadzenie zapowiadanego 0% CIT dla małych przedsiębiorców finalnie uczyni system podatkowy naszego kraju bardziej atrakcyjnym niż w samej Estonii. W wyniku obniżek CIT dla małej firmy w ostatnich latach wypłata dywidendy w Polsce w przypadku mikro i małych przedsiębiorców podlega opodatkowaniu 9%, podczas gdy w Estonii jest ono ponad dwukrotnie większe i wynosi 20%.
Z 0% CIT dla małych przedsiębiorców nie każdy będzie mógł skorzystać
Zastosowanie modelu estońskiego ma być dużym udogodnieniem dla najmniejszych przedsiębiorców, jednak dotyczyć będzie jedynie CIT, czyli podatku dochodowego od osób prawnych. Na nowych regulacjach skorzystają więc przedsiębiorcy prowadzący działalność w formie spółek kapitałowych – akcyjnych i z o.o., natomiast w przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych podobne zmiany nie będą mieć miejsca. Przedsiębiorcy płacący PIT będą mieć więc wciąż dwie te same możliwości – rozliczanie się według liniowej stawki PIT 19% lub według stawek progresywnych 18% i 32%.