Partnerzy serwisu:
Państwo Podatki

800 Plus będzie kosztować każdego dorosłego Polaka 176 zł miesięcznie

Rafał Chabasiński
07.07.2023
800 Plus będzie kosztować każdego dorosłego Polaka 176 zł miesięcznie

Szacunkowy roczny koszt 800 Plus z punktu widzenia budżetu państwa to 66 miliardów złotych. Można by za to, co roku stawiać w Polsce trzy piramidy Cheopsa. Jakie to jednak ma znaczenie z punktu widzenia zwykłego obywatela? Otóż okazuje się, że na utrzymanie świadczenia każdy dorosły Polak odprowadzi 176 zł miesięcznie w swoich podatkach.

Już niedługo świadczenie 500 Plus zostanie zwaloryzowane, co oznacza kolejny skokowy wzrost kosztów

Wielokrotnie akcentowaliśmy na łamach Bezprawnika, że program Rodzina 500 Plus to droga zabawa naszego rządu w budowę socjalnego Eldorado. Nie jest też tajemnicą, że najdelikatniej rzecz ujmując, nie przepadam za tym programem. Owszem, przyniósł kilka pozytywów. Przede wszystkim pozwolił ograniczyć skrajne ubóstwo. Problem w tym, że jego konstrukcja to nic innego jak gwarantowany dochód podstawowy postulowany przez europejską lewicę, tyle że wypłacany wyłącznie na dzieci. Pieniądze dostają zarówno biedni, jak i bogaci. Łożą na jego utrzymanie wszyscy Polacy, niezależnie od swoich dochodów.

Już niedługo czeka nas odkładana od lat waloryzacja wysokości świadczenia do poziomu 800 zł. Siłą rzeczy wzrosną także koszty jego utrzymania przez państwo. Lubię przeliczać tego typu wydatki na piramidy Cheopsa. Według niektórych szacunków postawienie jednego takiego grobowca z użyciem współczesnych technologii kosztowałoby ok. 5 miliardów dolarów, czyli nieco ponad 20 miliardów złotych. Tymczasem roczny koszt 800 Plus ma wynosić ok. 65-66 miliardów złotych. Wychodzi więc, że moglibyśmy każdego roku finansować budowę trzech takich piramid.

Co to jednak wynika dla przeciętnego obywatela naszego kraju? Niewiele. Bardzo często umyka nam w końcu to, że rozdawnictwo i kiełbasę wyborczą finansujemy sami w naszych podatkach. Państwo może i ma swoje dochody niezależne od wyciągania pieniędzy bezpośredni z portfeli obywateli, ale to stosunkowo niewielka składowa budżetu. Postawmy więc sprawę jasno: koszt 800 Plus poniesiemy my wszyscy.

Jak dojść do konkretnej kwoty? Nie trzeba być nawet geniuszem matematycznym. Wystarczy nam proste dzielenie. Całościowy koszt 800 Plus znamy, przyjmijmy niższą kwotę 65 mld zł. Musimy ją teraz podzielić przez liczbę obywateli naszego kraju. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że jest ich ok. 37 milionów 766 tysięcy. Po podzieleniu jednego przez drugie wychodzi nam kwota 1 721 zł rocznie przypadająca na każdego Polaka, czyli 143 zł miesięcznie.

Koszt 800 Plus rozkłada się na każdego z nas, wliczają w to beneficjentów programu

Teoretycznie nie jest aż tak źle. Warto jednak zauważyć, że przytłaczającą większość podatków odprowadzają osoby dorosłe. Dzieci podlegają władzy rodzicielskiej, są utrzymywane przez swoich rodziców albo opiekunów, same zwykle nie zarabiają. Według danych ze Spisu Powszechnego przeprowadzonego w 2021 r. w Polsce mieszkało blisko 7 000 600 dzieci w wieku 0-17 lat. Zostaje nam więc 30 milionów, 766 tysięcy.

Przy uwzględnieniu wyłącznie osób dorosłych koszt 800 Plus przypadający na każdego Polaka nie zmieni się jakoś drastycznie. W ujęciu rocznym będzie to ok. 2 112 zł na osobę, czyli 176 zł miesięcznie. Czy to dużo? Tak naprawdę wszystko zależy od naszych zarobków i preferencji. Wielu z nas z pewnością wolałby, żeby te pieniądze zostały w ich kieszeni.

Ktoś mógłby także stwierdzić: „Przecież nie płacę żadnych podatków, więc mnie to nie dotyczy”. Odpowiadam: oczywiście, że płacisz podatki. Nawet jeśli dana osoba nie odprowadza nawet złotówki podatku dochodowego, to i tak zostają najskuteczniejsze instrumenty do ściągania pieniędzy w postaci podatków pośrednich od konsumpcji. Podatki płacimy tak naprawdę za każdym razem, gdy robimy jakieś zakupy.

Nie jest też tak, że możemy sobie wybrać, na co zostają przeznaczone nasze podatki. Gdyby istniała taka możliwość, to państwo finansowałoby diety i uposażenia dygnitarzy z dywidend ze spółek Skarbu Państwa, bo od obywateli najprawdopodobniej nie zobaczyliby złamanego grosza. Warto także wspomnieć, że państwo ma jeszcze jedna możliwość finansowania świadczenia w postaci zadłużania państwa na potęgę.

Warto także wspomnieć, że koszt 800 Plus poniosą także jego beneficjenci. W końcu do grona dwójki dorosłych Polaków składających się na świadczenie należą także rodzice dziecka, na które takowe przysługuje. Im więcej dzieci, tym większe korzyści. Rodzice jedynaka lub jedynaczki zyskają jedynie 448 zł miesięcznie. W przypadku dwójki dzieci będzie to już 648 zł na plus każdego miesiąca.

800 Plus należy zreformować w taki sposób, by przestał być gorszą wersją gwarantowanego dochodu podstawowego

Powyższych wyliczeń nie należy oczywiście traktować śmiertelnie poważnie. Dochody i wydatki państwa to bardzo złożona konstrukcja, zwłaszcza w sytuacji, gdy wiemy, że rządzący mają skłonność do oszukiwania. Równocześnie jednak warto sobie uświadomić, że każdy program, w którym władza „się dzieli” to tak naprawdę dodatkowe obciążenie dla samych obywateli.

To z kolei stanowi bardzo dobry punkt wyjścia do krytycznych rozważań na temat obecnego kształtu programu Rodzina 500 Plus, który od 2024 roku będzie jeszcze droższy w utrzymaniu. Czy aby na pewno musi mieć formę gwarantowanego dochodu podstawowego dla dzieci wypłacanego ich rodzicom?

Nie jestem przy tym zwolennikiem koncepcji „świadczenia wyłącznie dla pracujących i bezrobotnych”. Jak fatalnie takie rozwiązanie wygląda w praktyce, jasno pokazuje kwestia dostępu do ubezpieczenia zdrowotnego. Kryterium dochodowe w dłuższej perspektywie wydaje się więc koniecznością.