Dzięki specjalnej aplikacji Link4 sprawdzi styl jazdy kierowców i jeżdżącym bezpiecznie zaoferuje niższe ubezpieczenie OC.
Wzrost opłat za obowiązkowe ubezpieczenie OC to jeden z gorętszych tematów wśród kierowców, który postawiłbym na równi ze sporymi podwyżkami cen paliw i zabranianiu wjazdu do centrów tylko samochodów, które nie spełniają najnowszych norm emisji spalin. Jednakże ciekawostką jest to, że Link4 zaoferuje niższe ubezpieczenie OC od Link4 za bezpieczny styl jazdy.
Aplikacja Link4
Tanie ubezpieczenie OC już było. Teraz czekają nas tylko podwyżki. Czy to jest, aby całkiem prawda? Nie sądzę. Podwyżki nastąpiły, ale jak się okazuje, nie zawsze są tak drastyczne, jak pokazują to informacje od niektórych właścicieli samochodów. Moje podrożało o kilkanaście procent. Może dlatego, że nie miałem przez ostatnie kilkadziesiąt miesięcy żadnej szkody?
Czy któryś z czytających ten tekst kierowców uważa się za dobrego kierowcę? Jeśli tak, to na jakiej podstawie? Co świadczy o tym, że jest się dobrym kierowcą? Szybkość przejazdu z punktu A do B? Umiejętności takie, jakie prezentował Frog? A może taki, który nie generuje niebezpiecznych sytuacji na drodze, nie miewa stłuczek, nie bierze udziału w wypadkach i innych zdarzeniach drogowych?
Jak podaje PAP, Link4 uważa, że znalazło na to sposób. Wszystko dzięki aplikacji, którą będzie oceniała styl jazdy kierowcy. Na szczęście nie będzie to system analizujący wpisy na facebooku, jaki stosowała przez krótki czas firma z Wielkiej Brytanii. Aplikacja Link4 jest częścią programu NaviExpert do nawigacji samochodowej, który każdy kierowca może pobrać na swojego smartfona. W nawigację wbudowano moduł, który monitoruje styl jazdy kierowcy – szybkość, przyspieszanie, hamowanie.
Statystyki, które zostaną zgromadzone, posłużą do analizy stylu jazdy kierowcy. Skłonności do brawury, przekraczania prędkości, „dynamicznej” jazdy, płynności przyspieszania i hamowania, etc. Dzięki temu klienci indywidualni mogą uzyskać nawet do 30 proc. zniżki. Indywidualni, bo tylko dla nich przewidziano system.
Statystyki twierdzą, że niemal połowa kierowców pozwoliłaby na monitorowanie stylu jazdy, tylko po to, aby otrzymać zniżki na ubezpieczenie OC. Inni pewnie boją się tego, że ich agresywny lub nieudolny styl jazdy spowodowałby odwrotną sytuację, czyli brak zniżek, albo wręcz podwyżkę. Reszta zapewne nie zgodziłaby się na taką „permanentną inwigilację”, gdyż nie jest to zgodne z ich zasadami.
Sam zdecydowałbym się na taki system, jeśli moje obecne ubezpieczenie potaniałoby w znaczący sposób. Nie lubię inwigilacji, ale nie do przesady. Jeżdżę z kamerą samochodową i taką też zamontowałem w samochodzie żony. Jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony, ale wolałbym, żeby nigdy nie musiały się one przydać. A Wy, skusilibyście się na obniżkę OC w zamian za przekazywanie komuś danych o swoich nawykach za kółkiem i pełną dokumentację poruszania się?