Cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku co do zasady nie jest możliwe, ale przepisy przewidują pewne wyjątki

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji (16)
Cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku co do zasady nie jest możliwe, ale przepisy przewidują pewne wyjątki

Spadkobierca ma 6 miesięcy na złożenie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Zdarza się jednak, że podejmuje swoją decyzję, nie wiedząc, jakie naprawdę będą jej konsekwencje i w efekcie chce ją później zmienić. Kodeks cywilny co do zasady nie dopuszcza takiej możliwości. Istnieją jednak pewne wyjątki, kiedy cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku rzeczywiście będzie skuteczne.

Kiedy możliwe jest cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku?

Zgodnie z art. 1018. Kodeksu cywilnego oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku nie można odwołać. Co do zasady raz podjęta decyzja jest więc ostateczna. Spadkobierca nie może więc się rozmyślić czy zmienić zdania. W tym zakresie przewidziano jednak pewien wyjątek. Mowa tu o art. 1019. Kodeksu cywilnego, który pozwala na cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku w przypadku, gdy miejsce miały tzw. wady oświadczenia woli.

O ile więc spadkobierca miał świadomość swoich czynów, dobrowolnie złożył oświadczenie i wiedział, z czym się to wiąże, cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku nie jest możliwe. Inaczej jednak sprawa wygląda, gdy taką decyzję podjął pod wpływem błędu lub groźby.

Działanie pod wpływem błędu

O błędzie w kontekście uchylenia się od złożonego oświadczenia można mówić tylko wtedy, gdy był to błąd co do faktu, a nie co do prawa. Chodzi tu przy tym tylko o błąd istotny. Za taki uważa się błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby spadkobierca przyjmujący czy odrzucający spadek nie działał pod jego wpływem i oceniał sprawę rozsądnie, złożyłby oświadczenie innej treści.

Mówiąc prościej – nie ma znaczenia, że spadkobierca nie znał prawa albo błędnie rozumiał przepisy. Natomiast podstawą do cofnięcia oświadczenia woli mogłoby być już przekonanie, że zmarły nie pozostawił po sobie żadnych długów. W tym kontekście jest jednak pewne „ale” – spadkobierca musiał oceniać sprawę rozsądnie.

Przykładowo, Sąd Najwyższy uznał, że na błąd można powołać się, gdy brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku nie wynikał z niestaranności spadkobiercy. Natomiast już w przypadku gdy spadkobierca nie zadał sobie jakiegokolwiek trudu, by zbadać faktyczny stan spadku, a potem zmienił zdanie, jego zachowanie trudno ocenić jako rozsądne, a raczej jako lekkomyślne. Tym samym cofnięcie złożonego oświadczenia nie będzie wówczas możliwe.

Groźba związana z niebezpieczeństwem majątkowym czy osobistym

Poza tym cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku będzie możliwe także, gdy złożono je pod wpływem groźby. Przy czym nie może to być byle jaka groźba, ale taka, ze względu na którą spadkobierca był przekonany o poważnym niebezpieczeństwie majątkowym czy osobistym. Nie ma natomiast znaczenia, czy autorem tej groźby była osoba, która w efekcie sama uzyskała jakąkolwiek korzyść.

Od skutków złożonego oświadczenia można uchylić się tylko przed sądem

Cofnięcie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może nastąpić tylko przed sądem. To sąd musi bowiem ocenić, czy faktycznie w danym przypadku można mówić o wadach oświadczenia woli. Spadkobierca powinien nie tylko udowodnić, że istnieją podstawy do uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia, ale także jednocześnie oświadczyć, jaka jest jego decyzja – czy decyduje się na odrzucenie spadku, czy też na jego przyjęcie (wprost lub z dobrodziejstwem inwentarza).

Przepisy przewidują tez konkretny termin na cofnięcie oświadczenia. W przypadku błędu może to nastąpić w ciągu roku od jego wykrycia. Dla groźby również przewidziano termin roczny, ale liczony dopiero od momentu, w którym ustał stan obawy.