Do 14 lutego przedłużono wcześniej obowiązuje obostrzenia – wielkiego odmrażania jednak nie było. Dziś wicepremier Gowin oznajmił, że jego zdaniem możliwe jest otwarcie hoteli od 14 lutego – oczywiście w ścisłym reżimie sanitarnym. Zapowiedział też, że MRPiT może w najbliższym czasie rekomendować także poluzowanie innych obostrzeń.
Hotele otwarte od 14 lutego w reżimie sanitarnym? Jest taka szansa
Na ostatniej konferencji dotyczącej obostrzeń na terenie Polski minister zdrowia ogłosił otwarcie sklepów w galeriach handlowych, muzeów, galerii sztuki oraz – co ciekawe – zniesienie godzin dla seniorów. Pozostałe obostrzenia zostały przedłużone do 14 lutego.
Rządzący mają ogłosić decyzję o ewentualnym poluzowaniu (lub przedłużeniu) obowiązujących obostrzeń jeszcze w tym tygodniu – prawdopodobnie jutro odbędzie się konferencja prasowa w tej sprawie. Już dziś jednak wicepremier Gowin zdradza, na czym mogłoby polegać poluzowanie obostrzeń – jego zdaniem możliwe jest, by hotele zostały otwarte od 14 lutego w ścisłym reżimie sanitarnym. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii ma też analizować inne rozwiązania – wicepremier uważa, że niewykluczone jest, że MRPiT będzie rekomendować wkrótce także poluzowanie pozostałych obostrzeń.
Czy faktycznie jest zatem szansa, że hotele zostaną otwarte od 14 lutego w reżimie sanitarnym? Należy mieć na uwadze fakt, że wicepremier Gowin jest raczej zwolennikiem luzowania obostrzeń – i zdarzało się już, że mimo jego zapowiedzi odmrożenia jakiejś branży rząd ostatecznie się na to nie decydował. Z drugiej strony, jeśli rządzący faktycznie zamierzają znieść jakiekolwiek obostrzenia, to otwarcie hoteli wydaje się najbardziej prawdopodobną opcją. Ryzyko zakażenia się przy okazji pobytu w hotelu, w którym np. wyłączona jest część restauracyjna (posiłki są ewentualnie podawane do pokojów gości) i ogólnodostępne atrakcje (np. siłownie) wydaje się stosunkowo niewielkie. I to zwłaszcza, gdyby zajęty mógł być np. co drugi pokój hotelowy.
Czego możemy się spodziewać?
Zakładając jednak, że hotele faktycznie zostaną otwarte od 14 lutego w ścisłym reżimie sanitarnym, to pozostaje pytanie, czy możemy już teraz spodziewać się poluzowania innych obostrzeń. Jeszcze niedawno minister zdrowia przyznawał, że nie da się wykluczyć np. wariantu regionalizacji obostrzeń, czyli częściowego powrotu do podziału Polski na strefy. Z drugiej strony rząd już od jakiegoś czasu prowadzi narrację, zgodnie z którą otwarcie lokali gastronomicznych czy siłowni miałoby spowodować ogromny wzrost ryzyka zakażeń koronawirusem i możliwą kolejną falę zakażeń. Wydaje się zatem, że na ten moment wciąż nie ma co liczyć na odmrażanie kolejnych branż – być może jednym z nielicznych wyjątków będą właśnie hotele.