Stop Bankowemu Bezprawiu zarzuca BPH nękanie frankowiczów. Bank odpowiada, że szanuje prawa kredytobiorców

Finanse Prywatność i bezpieczeństwo Dołącz do dyskusji (78)
Stop Bankowemu Bezprawiu zarzuca BPH nękanie frankowiczów. Bank odpowiada, że szanuje prawa kredytobiorców

Kiedy upominanie to nękanie frankowiczów? Do kredytobiorców frankowych, którzy pozwali do sądu bank BPH, według Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, mają wydzwaniać windykatorzy.  „Z nieznanych numerów o różnych dziwnych porach”. Telefony mieli odbierać też członkowie rodzin. Byli informowani, że ich krewny nie spłaca zadłużenia. Bank odpowiada, że ma prawo egzekwować spłacanie rat w terminie, ale nie narusza przy tym przepisów.

Kiedy upominanie to nękanie frankowiczów?

Arkadiusz Szcześniak, prezes stowarzyszenia przekazał PAP informację, że w związku z licznymi skargami jego członków na nękanie złożył wniosek o sprawdzenie działań banku i powstrzymanie „niezgodnego z prawem nękania kredytobiorców i ich rodzin” do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Stowarzyszenie zarzuca też BPH ujawnienie tajemnicy bankowej nieuprawnionym osobom. O sprawie zawiadomiono Urząd Ochrony Danych Osobowych. Arkadiusz Szcześniak zapewnił, że sprawę bada już prokuratura. Oceni kiedy upominanie to nękanie.

„Złamano tu szereg przepisów. UOKiK wielokrotnie wypowiadał się w podobnych sprawach, wskazując, że nawet jeśli klient nie płaci, windykatorzy nie mają prawa go nękać. Wówczas działania urzędu były stanowcze i mamy nadzieję, że tutaj też takie będą. Stowarzyszenie nie wie czy z klientami PBH kontaktuje się dział windykacji banku czy też robi to na jego zlecenie firma zewnętrzna. Ustaliliśmy, że bank częściowo zajmuje się windykacją sam, a częściowo zlecił to firmom zewnętrznym. Bank informuje, że przekazywanie danych klientów podmiotom zewnętrznym jest częstą praktyką i nie narusza prawa.

Powiemy mamie

„Wydzwaniano na przykład do matki jednego z kredytobiorców, która nie jest związana z umową, że syn nie chce płacić należności, pomimo że je płacił. Podczas jednej z takich rozmów, prowadzonej o 6 rano, odtwarzano fragmenty nagrania z rozprawy sądowej w sprawie kredytu, mimo że sam bank wnioskował o rozprawę bez publiczności” powiedział PAP Arkadiusz Szcześniak. Bank odpowiada, że nie prowadzi windykacji w stosunku do osób, które są z nim sporze sądowym, a które terminowo spłacają raty. Nie może się też odnieść do przekazywanych przez prezesa Szcześniaka informacji. Przypomina, że ma prawo egzekwować warunki umów kredytowych wobec osób niewywiązujących się postanowień umów. W szczególności z terminowej spłaty rat kredytu.

Według Szcześniaka bank nie przyjmuje już nowych klientów więc nie zależy mu na opinii. Bank BPH w 2016 roku podzielono. Część połączyła się z Alior Bankiem. Pod szyldem BPH pozostała obsługa klientów indywidualnych, spłacających kredyty hipoteczne.