Życie w konkubinacie często wygląda tak samo jak życie małżeńskie. Skoro nowe małżeństwo uchyla obowiązek alimentacyjny, to czy nieformalny związek może również mieć wpływ na alimenty od byłego małżonka?
Nikt z nas nie chce płacić pieniędzy obcym osobom, ani sponsorować czyjegoś życia. Niestety polskiej ustawodawstwo w praktyce to gwarantuje uprzywilejowanej grupie osób, określanych jako pokrzywdzeni rozwodem. Mowa oczywiście o instytucji alimentów na byłego małżonka. Po rozwodzie alimenty zostają orzeczone, były małżonek musi je płacić i właściwie są tylko trzy sytuacje, które powodują, że obowiązek zanika. Pierwsza związana jest z pogorszeniem stanu zdrowia płacącego małżonka, druga z pogorszeniem sytuacji finansowej i trzecia, kiedy małżonek otrzymujący alimenty ponownie wejdzie w związek małżeński. Właśnie ta ostatnia sytuacja jest dość ciekawa. Z dniem zawarcia nowego małżeństwa alimenty wygasają, ale chyba wszyscy wiemy, że w dzisiejszych czasach nie każdy pędzi do przysłowiowego ołtarza. Wiele par latami żyje w konkubinacie, a jeśli do tego dochodzi wizja utraty comiesięcznych pieniędzy, raczej trudno spodziewać się, że rozwodnik podejmie taką decyzję.
Konkubinat a alimenty
Nie ma chyba wątpliwości, że nowy związek zmienia znacząco sytuacji finansową danej osoby, a życie w konkubinacie na ogół niczym nie różni się od życia w małżeństwie. Czy więc taka sytuacja rodzinna wpływa na obowiązek alimentacyjny byłego małżonka?
Przez długi okres stano na stanowisku, że życie w konkubinacie nie jest podstawą uchylenia alimentów. To uległo na szczęście zmianie. Przełomem był wyrok Sądu Najwyższego, który zauważał, że nieuwzględnienie tych okoliczności stałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, a uprawniony do alimentacji rozwiedziony małżonek byłby w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do drugiego z tych rozwiedzionych małżonków.
Jeżeli więc w nowych nieformalnych związkach powstała więź gospodarcza, to na wysokość alimentów mają wpływ potrzeby i możliwości zarobkowania konkubentów. Niestety taki pogląd powoduje, że działa to zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Zarówno małżonek, który pobiera alimenty, może polepszyć swoją sytuację majątkową i utracić alimenty, jak i małżonek zobowiązany do płacenia alimentów może przez konkubinat płacić więcej.
Co do zasady konkubinat ma więc wpływ na alimenty i życie w konkubinacie może spowodować ich uchylenie albo wzrost. To ważna zasada, która może pomóc w walce z tym dość przestarzałym pomysłem ustawodawcy.