Polski Trójkąt Bermudzki, czyli Łódź-Radom-Sosnowiec – taki żart krąży w sieci już od dawna, a Polacy lubią żartować z tych trzech miast, wytykając im ich wady. Prezydent Sosnowca pokazuje jednak, że z krzywdzących stereotypów można uczynić własną broń. Na swoim Facebooku informuje w żartobliwym tonie, że właśnie został wprowadzony paszport do Sosnowca.
Paszport do Sosnowca, czyli Sosnowiec All Inclusive
Ileż to żartów krąży w sieci o Sosnowcu! Mniej lub bardziej śmiesznych, mniej lub bardziej nawiązujących do rzeczywistości. Niektórzy nawet twierdzili, że Sosnowiec powinien być wolnym miastem – byleby nie był miastem polskim. Nagle okazuje się jednak, że z takich żartów, docinków i stereotypowego postrzegania Sosnowca można uczynić… niezłą promocję.
Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński, udowodnił, że miasto ma pomysł na to, jak zmienić swój wizerunek, i to właśnie wykorzystując złośliwe komentarze. W odpowiedzi na nie postanowiono wprowadzić… paszport do Sosnowca. Wakacyjną kampanię promocyjną miasta zatytułowano natomiast „Sosnowiec All Inclusive”.
Pomysł na wakacyjną kampanię
Miasto postanowiło przygotować kampanię promocyjną, której część będzie kierowana do mieszkańców Sosnowca, a część do osób spoza miasta, nazywanych w tej kampanii żartobliwie „zagranicznymi turystami”. I właśnie dla tych „turystów” wprowadzono paszport do Sosnowca.
Ponieważ wiemy, że wiele osób spoza Sosnowca ma obawy, czy może do niego wjechać nie posiadając paszportu. Wychodzimy tym osobom naprzeciw i wydamy im paszporty ze specjalnym naszym atestem od ręki – mówi prezydent Sosnowca.
10 edycji paszportów ma przede wszystkim ukazać najciekawsze miejsca w mieście, do których należą m.in. ogrody jordanowskie, wodny tor przeszkód Aquator (największy w Polsce) czy kompleks wyciągów do wakeboardu. W materiałach promocyjnych znajduje się też lista zabytków znajdujących się w Sosnowcu.
Prezydent żartuje, że paszport jest ważny tylko przez 30 dni, ale miasto zastanawia się nad „całkowitym zniesieniem wiz”.
Materiały promocyjne kampanii „Sosnowiec All Inclusive” będą wręczane bezpośrednio przez ambasadorów i ambasadorki kampanii „potencjalnym turystom”. Zaplanowano nawet specjalne happeningi z celnikiem, który ma sprawdzać posiadanie dokumentu „uprawniającego” przebywanie na terenie Sosnowca. A jeśli jakiś „zagraniczny” turysta nie będzie posiadał paszportu, to otrzyma go od sympatycznego celnika
Z przymrużeniem oka
Pomysł na kampanię miasta udowadnia, że czasem do krzywdzących stereotypów i opinii warto podejść z dystansem. I udowodnić przy okazji, że komentujący w niektórych kwestiach po prostu się mylą. Dobrym przykładem kampanii z przymrużeniem oka jest również „Łódź pozdrawia”. Przez długi czas w różnych miastach Polski znajdowały się „billboardy zaczepne”, które jednak zamiast złości – wywoływały na twarzach przechodniów uśmiech.