Plan szczepienia Polaków. Jaki pomysł ma rząd?
Kilka dni temu rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz przekonywał, że logistyka szczepień "jest już na ukończeniu" i zapowiadał, że premier na dniach przedstawi strategię odnośnie szczepień i wstępny plan szczepienia Polaków.
Teoretycznie szczepienia mogłyby rozpocząć się nawet za ok. 1,5 miesiąca - w połowie stycznia. Najpierw wprawdzie szczepionki muszą zostać dostarczone, a Europejska Agencja Leków musi wydać pozwolenie na ich stosowanie. Dzisiaj jednak szczepionka Pfizer została dopuszczona do obrotu w Wielkiej Brytanii; być może oznacza to, że szczepionka faktycznie niedługo zostanie "zaakceptowana" także przez EMA.
Z nieoficjalnych informacji money.pl wynika, że rządzący nie chcą iść drogą np. Niemiec i aby zaszczepić Polaków, chcą skorzystać z dostępnej już infrastruktury medycznej. Same szczepionki miałyby być przechowywane przez regionalne punkty krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Stamtąd trafiałyby już bezpośrednio do punktów szczepień.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
"Mamy już złożone zamówienia". Co dziś premier powiedział o planie szczepienia Polaków?
Premier na dzisiejszym wystąpieniu prasowym poinformował, że rząd złożył już zamówienie na 45 milionów dawek szczepionki. Na razie jednak z samym szczepieniem Polaków rząd musi czekać - na decyzję Europejskiej Agencji Leków. Jeśli EMA dopuści szczepionkę/szczepionki do obrotu, rządzący mają być przygotowani do jak najszybszego rozpoczęcia procesu szczepień. Mateusz Morawiecki potwierdził też, że szczepionka na koronawirusa będzie darmowa i nieobowiązkowa.
Jaki jest plan szczepienia Polaków? Na razie premier nie zdradził zbyt wiele; stwierdził m.in., że będzie możliwa rejestracja online na szczepienie lub zgłoszenie "metodami tradycyjnymi". Następnie, po "zapisaniu się" na szczepienie chętny zgłaszałby się do punktu szczepień.
Z kolei minister zdrowia poinformował, że wyznaczony jest już termin posiedzenia EMA. Odbędzie się ono 29 grudnia. Być może już wtedy Pfizer (ale i Moderna, która też została zgłoszona) wejdzie do obrotu na terenie UE. Adam Niedzielski oznajmił również, że na dniach w Polsce rozpocznie się także nabór na zespoły szczepień - w piątek mają zostać przedstawione kryteria naboru.
Jak długo może potrwać pierwsza tura szczepień?
W pierwszej kolejności mają zostać zaszczepione m.in. osoby starsze (prawdopodobnie powyżej 65. roku życia), pracownicy i pacjenci DPS, pracownicy ochrony zdrowia czy też funkcjonariusze służb mundurowych pomagający w walce z pandemią. Prawdopodobnie szczepienie tych grup potrwałoby między 2 a 3 miesiące.
Na konferencji potwierdziły się też informacje o punktach szczepień w każdej gminie. Punktami szczepień mają być m.in. POZ, jednostki mobilne, a także szpitale rezerwowe.
W połowie grudnia ma natomiast zostać przyjęta strategia szczepień - wcześniej jednak będzie konsultowana ze specjalistami.