Polacy z Bartoszem Kurkiem nie dali Brazylijczykom najmniejszych szans i rozgromili ich w finale mistrzostw świata 2018 3:0. Myliłby się jednak ten, kto pomyśli, że za swoją fenomenalną grę siatkarze otrzymają worki pieniędzy. Za swój sukces zespół otrzyma zaledwie 200 tysięcy dolarów do podziału na całą drużynę. Mistrzostwa Świata w siatkówce 2018 zakończone zwycięstwem Polaków!
Od wielu lat reprezentacja Polski w piłkę siatkową jest powodem do dumy każdego kibica. Nasi zawodnicy praktycznie od zawsze znajdują się w ścisłej czołówce światowego rankingu i bez kompleksów stają do walki z największymi tego sportu. Mało tego – to właśnie nasza reprezentacja zalicza się do największych tego sportu. Dzisiejsze bezkompromisowe zwycięstwo z Brazylijczykami przypieczętowało niesłychaną passę siatkarzy. Zachwyt kibiców wzbudza nie tylko styl i wyniki, ale i sama postawa sportowców. Ci z niebywałą skromnością, ale i pewnością siebie i wolą walki przez cały turniej szli przed siebie, nie biorąc jeńców.
Dlatego tym bardziej bolesna jest informacja o nagrodach, jakie Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej przeznaczyła na nagrody dla zwycięzców. To jedynie skromne 200 tysięcy dolarów do podziału na całą drużynę. Wystarczy tylko przypomnieć, że Francuzi za zwycięstwo w mundialu 2018 zainkasowali 190 razy więcej, bo aż 38 milionów dolarów. Mało tego, każda reprezentacja, która zakwalifikowała się do piłkarskiego turnieju w Rosji, otrzymała 1,5 miliona dolarów, a faza grupowa dla każdej reprezentacji oznaczała dodatkowe 8 milionów dolarów. Im wyżej udało się zespołowi wspiąć na turniejowej drabince, tym lepiej.
Mistrzostwa Świata w siatkówce 2018 – nagrody dla siatkarzy to żart
Oczywiście te kolosalne różnice wynikają z tego, że siatkówka swoją popularnością zupełnie nie może się równać z piłką nożną. Właśnie dlatego zwycięzcy najważniejszego turnieju w tym sporcie muszą zadowolić się takimi kieszonkowymi z punktu widzenia piłkarzy naszej reprezentacji.
Mistrzowie Świata za swoje zwycięstwo zainkasują 200 tysięcy dolarów. Brazylijczycy, a więc srebrni medaliści powrócą do kraju bogatsi o 125 tysięcy dolarów. Amerykanie, czyli brązowi medaliści to tylko 75 tysięcy dolarów. MVP turnieju dodatkowo otrzymuje nagrodę w wysokości 30 tysięcy dolarów. Dodatkowe nagrody w wysokości 10 tysięcy dolarów każda przeznaczono na m.in. najlepszego rozgrywającego, czy najlepszego libero turnieju.
Mając w pamięci występ naszej piłkarskiej reprezentacji na turnieju w Rosji, a w szczególności ostatnie minuty meczu z Japonią, powyższe kwoty każdemu kibicowi wydają się rażącą niesprawiedliwością. Wielka szkoda, że premie sportowców nie są uzależnione od emocji, których dostarczają kibicom w swoich krajach. Jestem przekonany, że siatkarze byliby jednymi z najlepiej opłacanych sportowców w naszym kraju.