Użytkownik Reddita żali się, że polska policja zniszczyła mu komputer za 3500 zł i połamała kartę graficzną

Gorące tematy Technologie Dołącz do dyskusji (258)
Użytkownik Reddita żali się, że polska policja zniszczyła mu komputer za 3500 zł i połamała kartę graficzną

Słyszeliśmy już o akcji „Widelec”, ale tę powinniśmy chyba ochrzcić hasłem „Śrubokręt”. Jeden z użytkowników Reddita pożalił się na to, że policja podobno potraktowała jego komputer jak zestaw małego majsterkowicza. I oddała mu złom. 

Biada internautom, których dopadła polska policja w celu przetrząśnięcia komputera pod kątem nielegalnego oprogramowania. Pół biedy, jeśli skończy się to słoną karą finansową. Gorzej, jeśli policjanci dojdą do wniosku, że torrenty czają się pewnie gdzieś w środku peceta, więc trzeba połamać w środku co się da. Czyżby policjanci doszli do wniosku, że Wkręconych 2 da się wykręcić razem ze śrubkami?

Policja zarekwirowała komputer

Użytkownik GloomyJack na subreddicie PCMasterRace podzielił się dość dramatyczną historią. Komputer jego brata został rzekomo zarekwirowany przez służby, ponieważ podejrzewały one, że posiada on nielegalne oprogramowanie. Kiedy sprzęt – nowy, za 3,5 tysiąca złotych – wrócił do nich, wyglądał jak potraktowany młotkiem. GloomyJack pokazał nawet zdjęcie zmaltretowanej karty graficznej z połamanym doszczętnie chłodzeniem. Jakby tego było mało, ze środka w tajemniczy sposób zniknęła podobno większość śrubek. Nielegalnego oprogramowania nie znaleziono.

Zdaniem samego użytkownika zniszczenia zostały dokonane celowo, bo – jak zauważył – usunięto jeden z wiatraków chłodzących, ale w tym wyjątkowym przypadku śrubki pozostawiono w środku.

Cała sytuacja jest o tyle interesująca, że zazwyczaj służby powinny zabezpieczyć i odebrać jedynie dysk, nie całego peceta.

Natychmiast skasuj WinRAR-a z dysku, bo możesz mieć kłopoty…

Co zrobić, jeśli policjanci zniszczą komputer?

Przyjmijmy na chwilę, że taka sytuacja faktycznie miała miejsce (wszak mamy tu tylko opowieść samego poszkodowanego). Jeśli zdarzy się, że lokalne służby będą chciały zarekwirować nasz domowy komputer, mamy prawo do złożenia zażalenia. Gdy okażemy się niewinni, możemy ubiegać się o odszkodowanie tytułem bezprawnego zajęcia. A gdyby nasza własność została uszkodzona, wtedy nie oglądamy się na nic i żądamy odszkodowania za poniesione straty majątkowe. Tak też powinien zrobić GloomyJack, któremu już teraz wszyscy doradzają to na Reddicie – choć on sam najwyraźniej obawia się, że to nic nie da.

Warto również pamiętać o tym, że samo zarekwirowanie powinno się odbyć w sposób jak najmniej uciążliwy dla samego użytkownika. Jeśli jest on informatykiem, redaktorem Bezprawnika, grafikiem komputerowym – wtedy należy poinformować policjantów o tym fakcie, powinni oni wykonać kopię binarną samego dysku.