Prawo jazdy w Czechach, będąc Polakiem, to dobre brzmiąca alternatywa. Są firmy, które zajmują się organizacją całego procesu. Czy to jest jednak legalne? Prawdopodobnie w wielu wypadkach w istocie nie.
Prawo jazdy w Czechach
Uzyskanie prawa jazdy w Czechach jest znacznie łatwiejsze, aniżeli w Polsce. Nic dziwnego, że pojawiają się firmy, które chcą dać taką możliwość. Na jednej z takich stron internetowych czytamy, że zdawalność w rodzimych ośrodkach egzaminowania wynosi 40%, gdzie u naszych południowo-zachodnich sąsiadów wynosi to aż 94%.
Łatwiejszy – i tańszy – egzamin jest więc zachętą dla kursantów i innych zainteresowanych zdobyciem uprawnień, którzy z różnych przyczyn nie chcą lub nie mogą uzyskać ich w kraju. Nie jest to oczywiście nic nadzwyczajnego, bo rodzimy system egzaminowania kierowców jest daleki od normalnego i żadne wyniosłe komentarze osób mających prawo jazdy, jakoby inni się nie nadawali i jeździć nie umieli, tego faktu nie zmienią (i mówię to jako wieloletni kierowca).
Wracając jednak do tematu, to portal „ImpactFactor.pl” donosi, że koszt takiego procesu uzyskania uprawnień w Czechach, wynosi 3200 złotych. Czy skoro ma być łatwo, sprawnie, tanio i przyjemnie, to efekt będzie zadowalający, a taki dokument ważny? Czy taki proces, jako całość, jest w ogóle legalny?
Czechy, jako kraj członkowski Unii Europejskiej, wydaje prawo jazdy honorowane w Polsce. To może być także wymienione – po zdaniu egzaminu jedynie teoretycznego – na dokument krajowy. Trzeba jednak zwrócić uwagę na prawo czeskie. Aby móc podejść do egzaminu trzeba dysponować zaświadczeniem o stałym lub czasowym pobycie w Czechach oraz przedstawić dokumenty dotyczące pobytu tymczasowego przez co najmniej 185 dni w roku kalendarzowych.
Prawo jazdy w Czechach – legalność
I tutaj dochodzimy do sedna problemu, a w zasadzie to do kaskady prawnych zagrożeń. Po pierwsze, w praktyce nie da się uniknąć powyższych obowiązków inaczej, niż poprzez faktyczne dysponowanie ww. dokumentami albo poprzez popełnienie przestępstwa podrobienia dokumentów lub złożenia fałszywego oświadczenia. Jest to przestępstwem zarówno na gruncie prawa czeskiego, jak i polskiego, stąd też zastosowana może być rodzima ustawa karna.
Inną kwestią jest to, że – patrząc na komentarze na jednym z profili dot. załatwiania prawa jazdy w Czechach w jednym z portali społecznościowych – bardzo możliwe, że potencjalni klienci po zapłaceniu kwoty tytułem ceny nie dostają nic w zamian. Wśród komentujących nadzwyczaj często pojawia się „oszustwo” oraz „pozew zbiorowy”.
W końcu, jak pisał kiedyś „Auto Kult”, zdarzało się, że prawo jazdy z Czech było w istocie dokumentem „kolekcjonerskim”, który po prostu przychodził paczką, bez konieczności wizyty w Czechach czy zdawania egzaminu. Posługiwanie się takowym jest oczywiście przestępstwem, nie mówiąc już, że za takim dokumentem nie idą żadne uprawnienia.
Przyglądając się więc obecnemu stanowi prawnemu, raczej nikt z potencjalnych zainteresowanych nie spełnia warunków, które stawiają Czesi. Skorzystanie z „krótszej” drogi uzyskania uprawnień to w istocie kaskada zagrożeń.