Biznes ecommerce

Paczkomaty i obsługa przesyłek już nie wystarczają InPostowi. Firma rejestruje trzy tajemnicze marki

Jerzy Wilczek
17.05.2023
Jerzy Wilczek
Jerzy Wilczek
17.05.2023
Paczkomaty i obsługa przesyłek już nie wystarczają InPostowi. Firma rejestruje trzy tajemnicze marki

InPost to paczkomaty, paczkomaty to InPost – wiadomo. A przynajmniej tak było do tej pory. Teraz jednak firma Rafała Brzoski rejestruje nowe brandy. Czym są tajemnicze marki InPost? W jednym przypadku sprawa jest dość prosta, ale pozostałe dwie to już inna historia.

Firma Brzoski zalała Polskę – i nie tylko zresztą Polskę – swoimi automatami. Jak jednak wiadomo, spółka tej wielkości nie może osiąść na laurach i musi szukać nowych kierunków rozwoju. Wygląda na to zresztą, że już znalazła.

Jak opisuje „Rzeczpospolita”, InPost zarejestrował ostatnio trzy nowe brandy: Paczkomat Pro, InPost Izi oraz InPost Pay. O co chodzi? Z tą ostatnią marką sprawa jest stosunkowo prosta. Jak sama nazwa wskazuje, chodzi tu o płatności. Będzie można opłacać należności za rzeczy zamawiane do paczkomatów za pomocą dedykowanego narzędzia InPostu. Ten ruch był raczej spodziewany – i jest właściwie logiczną konsekwencją zarówno tego, co się dzieje na rynku, jak i samego rozwoju firmy Rafała Brzoski. Ale co z pozostałymi dwoma markami?

Czym są tajemnicze marki InPost?

Na razie InPost Pay jest w fazie testów i nie wiadomo, kiedy ostatecznie trafi na rynek. Możliwe natomiast, że to kwestia miesięcy. Ale czym jest InPost Izi? Rafał Brzoska i jego firma na razie milczą na ten temat. Pewien czas temu „Wiadomości Handlowe” podawały, że marka ta ma się zajmować tworzeniem  oprogramowania do płatności elektronicznych oraz wprowadzać na rynek terminale do takich płatności. Spekulując trochę, można więc powiedzieć, że InPost Pay będzie obsługiwał same płatności, a InPost Izi – opracowywać do tego odpowiednie technologie.

Być może najciekawszą nowością od InPostu będzie Paczkomat Pro. W rozmowie z „Rz” szef firmy mówi tylko, że chodzi tu o  „innowację na poziomie samej maszyny”. Czyli co? Paczkomaty z ławeczkami? Paczkomaty z większymi pojemnikami? Z własnymi podjazdami? Niełatwo wymyślić, jaką innowację InPost może tu wdrażać. No ale niebawem mamy się przekonać, co firma Brzoski tu wykombinowała. Warto przypomnieć, że InPost też stale testuje pomysły wprowadzania paczkomatów do zamkniętych sklepów.

Niebawem też InPost ma dać szeroką możliwość przesyłania paczek do zagranicznych paczkomatów. To może być szansa dla wielu polskich przedsiębiorców – no i ułatwienie życia dla tych, którzy mają np. rodzinę na Wyspach.