O ponad 9% wzrosły wpływy z podatku cukrowego w pierwszych sześciu miesiącach 2022 roku w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem. Jest to o tyle zaskakujące, że firm płacących daninę jest coraz mniej. Pomimo coraz lepszych wyników fiskalnych rząd planuje rozszerzyć zakres produktów objętych podatkiem.
Wpływy z podatku cukrowego coraz wyższe
Tylko do sierpnia do budżetu państwa z tytułu podatku cukrowego wpłynęło aż 1,127 mld złotych. Pobicie ubiegłorocznego wyniku zanotowanego na zamknięcie roku jest niemal pewne. Wtedy to Ministerstwo Finansów przekazało, że dzięki nowej daninie budżet wzbogacił się o 1,63 mld złotych. Przekazane przez „Rzeczpospolitą” dane są o tyle zaskakujące, że płatników jest coraz mniej.
W momencie wprowadzenia daniny pieniądze do budżetu wpłacało 681 firm. Dziś liczba skurczyła się aż o 200 podmiotów. Przedsiębiorcy robią bowiem wszystko, by uniknąć płacenia podatku. Popularnym zabiegiem ma być chociażby zastępowanie cukru innymi słodzikami. Tego typu zachowania rząd chce ukrócić. Problem w tym, że przy okazji uszczelniania obecnych przepisów, pojawiają się zakusy, by zwiększyć obciążenia i jeszcze powiększyć wpływ środków.
Zmiany nie tylko kosmetyczne. Nowe pomysły budzą sprzeciw
Pierwotne plany związane z nowelizacją podatku cukrowego zakładały właściwie dwie duże zmiany. W pierwszej kolejności daniną miała zostać objęta nie tylko sprzedaż detaliczna, ale także ta przez Internet. Chodziło o to, by internetowa sprzedaż nie była już drogą ucieczki od podatku cukrowego. Ponadto ciężar opłacenia daniny miał zostać przerzucony ze sklepów i hurtowni na samych producentów. Eksperci zwracają jednak uwagę, że zmiany mogą sięgać dalej.
Niewykluczone jest objęcie podatkiem napoi z dodatkiem soku, w których cukru nie znajdziemy. Podobny los może spotkać producentów wypuszczających na rynek soki bez cukru, ale za to z dodatkami uszlachetniającymi. Co więcej, w planach ma być także objęcie daniną napojów oddawanych bankom żywności, czyli na cele charytatywne.
Przedsiębiorcy mieli już w tej sprawie złożyć protest, który trafił do rządu. Trudno jednak spekulować czy przyniesie on jakikolwiek efekt. Rozszerzenie produktów objętych podatkiem na napoje właściwie pozbawione cukru, byłoby niejako totalnym wypaczeniem istoty całej daniny. Poza tym nie można zapomnieć, że celem jej wprowadzenia miała być przecież ochrona zdrowia Polaków. Planowane zmiany trudno będzie już usprawiedliwiać takimi stwierdzeniami.