Epidemia koronawirusa sprawia, że sklepy przeżywają prawdziwe oblężenie. Rząd ma na to jednak pomysł - zawieszenie zakazu handlu w niedzielę. Zadziała?

Z jednej strony epidemia koronawirusa to problem dla przedsiębiorców, którym coraz trudniej sprzedawać swoje towary. Z drugiej jednak - czas prawdziwego oblężenia sklepów, a zwłaszcza dyskontów i supermarketów.
Dlatego rząd ma zaproponować zawieszenie zakazu handlu w niedzielę, jak ustalił serwis money.pl. To oczywiście w ramach nowej "tarczy antykryzysowej" dla przedsiębiorców.
Zawieszenie zakazu handlu w niedzielę. Nawet związki nie protestują
Oczywiście zawieszenie zakazu ma być tylko czasowe. Gdy wreszcie uporamy się z epidemią, wszystko prawdopodobnie będzie po staremu. Ale teraz rząd chce działać. Czuje, że musi działać, bo kolejki w sklepach bywają naprawdę ogromne. A przecież w czasie walki z epidemią tworzenie tłoku to najgorsze, co można sobie wyobrazić.
Ale czasowe zniesienie ograniczenia może też pomóc wielu małym przedsiębiorcom, na przykład prowadzącym nieduże sklepy. Ci i tak mieli ostatnio ciężko, a w czasach epidemii bynajmniej nie jest łatwiej. Bo ludzie jednak wybierają wielkie markety i dyskonty. Może zniesienie zakazu sprawi, że i osiedlowe sklepiki będą miały łatwiej.
Już zresztą wcześniej z rządu i okolic padały podobne pomysły - na przykład dopuszczające towarowanie sklepów w niedziele.
Co ciekawe, przeciw tym pomysłom nie protestowały nawet związki zawodowe, w tym "Solidarność". A przecież to "S" bardzo dopingowała rząd, by wprowadzić zakaz, a potem domagała się jego zaostrzenia.
Wygląda więc na to, że niebawem będziemy mogli jednak wybrać się do Lidla, Biedronki czy do dużego supermarketu w niedziele. Handel zresztą jest obecnie jedną z niewielu branż, która finansowo korzysta na epidemii koronawirusa. Klienci są pełni obaw, więc kupują na zapas. Teraz jeszcze zawieszenie handlu...
Chociaż oczywiście dyskonty również odczują gospodarcze hamowanie, a tego raczej nie da się w najbliższym czasie uniknąć. Póki co można tylko zgadywać, jak cała sytuacja wpłynie na wielkie sieci. Może będzie tam wkrótce mniej produktów premium, które w ostatnich latach zadomowiły się w dyskontach? Może w poturbowanej gospodarce klienci będą chcieli, by dyskonty były znów... dyskontami?
zobacz więcej:
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz