- Home -
- Zdrowie -
- Wchodzisz do szpitala, a tam... cennik. Rząd chce uzdrowić szpitale przez ofertę komercyjnych usług
To nie musi być wcale zły pomysł. Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do szpitala, a tam czeka na Was... cennik usług. Czy to jest gorsze, niż "zapraszamy za 43 miesiące"?

Według mnie - nie. O całej sprawie w rozległym artykule pisze dziś należący do Wirtualnej Polski portal Money.pl. Zmiany planowane przez rząd mają podnieść konkurencyjność publicznej służby zdrowia w starciu na przykład z prywatnymi klinikami.
Zapowiadana nowelizacja ustawy o działalności leczniczej powstaje w celu "rozstrzygnięcia wątpliwości związanych z możliwością udzielania odpłatnych świadczeń zdrowotnych przez podmioty lecznicze niebędące przedsiębiorcami”.
Chodzi też o to, by szpitale i sprzęt w szpitalach nie stał nieużywany. Do tej pory nie wygląda to przecież tak, że kolejki biorą się z tego, że moc przerobowa szpitalnego sprzętu jest na skraju wytrzymałości, zaś lekarze bez przerwy badają, kłują, tną, prześwietlają i skanują. Nie, źródłem ograniczeń jest oczywiście Narodowy Fundusz Zdrowia, a raczej jego ograniczenia.
Czemu więc sprzęt ma się kurzyć, skoro w tym czasie pacjencji mogli się leczyć/badać odpłatnie?
Rząd PiS zadał sobie to samo pytanie i najwyraźniej znalazł odpowiedź, dochodząc do wniosku, ze obecny układ nie ma sensu.
Oczywiście w takiej sytuacji beneficjentami są - niestety - przede wszystkim osoby zamożne. Prywatne badania nawet w publicznych szpitalach, prawdopodobnie będą drogie. Dla osób, którym się gorzej powodzi może to jednak również przynieść dobre wiadomości w postaci mniejszych kolejek - przynajmniej część osób zdecyduje się zapewne zrezygnować z oczekiwania na zabieg, może nawet weźmie kredyt, ale dzięki temu publiczna służba zdrowia będzie odciążona.
Służba zdrowia będzie też mogła wreszcie zarabiać więcej pieniędzy, a przecież uczciwe zarabianie pieniędzy to najlepsza rzecz, jaką może zrobić każda instytucja. I pewnie zostaną one wydane również z zyskiem dla pacjentów.
Oczywiście znaleźli się również tacy, którzy nie są zwolennikami tego rozwiązania. Federacja Pacjentów Polskich w rozmowie z Money.pl wskazuje bowiem, że zwiększą się już i tak istniejące nierówności w dostępie do służby zdrowia.
- Trochę to przypomina niezdrową pozycję mediów publicznych. Idą na to publiczne pieniądze, a mają iść jeszcze większe. Jednocześnie działają też na rynku komercyjnym mocno go zaburzając, sprzedają reklamy i walczą o oglądalność. Traci na tym też misja. Podobnie może być ze szpitalami - mówi Wirtualnej Polsce Witold Michałek.
Moim zdaniem zmiany postulowane przez PiS to fantastyczny pomysł na rozwiązanie chociaż części problemów polskich pacjentów i służby zdrowia. Właśnie takiego rozumowania w Polsce potrzeba nam więcej.
zobacz więcej:
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński