Zdecydowana większość społeczeństwa jest przeciwko eksmisji. Jednak absolutnie każdy jest zwolennikiem eksmisji, jeżeli to jego mieszkanie jest okupowane przez nielegalnych i niechcianych lokatorów. Najczęściej dopiero wtedy okazuje się, w jak wielkim poważaniu nasze kodeksy mają prawo własności. Nie można się dziwić, że poszkodowani właściciele poszukują pomocy w internecie.
To, że nasze prawo za nic ma prawo własności, niestety jest faktem. Przekonuje się o tym absolutnie każdy, kto ma problem z najemcami, którzy nagle przestają płacić czynsz. Niestety coraz więcej osób przekonuje się o tym, że w takiej niekomfortowej sytuacji właściciela nie chroni ani prawo, ani umowa, ani opinia społeczna. Oczywiście istnieje cała procedura, której końcem jest ostateczna eksmisja lokatorów, jednak to droga usłana kolcami. Prawdę mówiąc, to stwierdzenie, że łatwiej jest wylądować na księżycu, niż eksmitować niechcianych lokatorów wcale nie będzie przesadą.
Właśnie dlatego właściciel mieszkania w Rzeszowie zwrócił się o pomoc do użytkowników portalu wykop. To nie pierwszy raz, kiedy w niezwykle zabawny, acz skuteczni i co najważniejsze – legalny sposób, wykopowicze pomogli w pozbyciu się intruzów. Tym razem sytuacja jest bardzo podobna. Właściciel opisuje, że w jego mieszkaniu przebywają lokatorzy, którzy nie podpisali z nim żadnej umowy. Niestety nie jest wiadome, czy wprowadzili się na podstawie ustnej umowy za jego zgodą, czy też postanowili zrobić sobie w mieszkaniu sqat. Niemniej jednak od półtora roku przebywają tam, nie płacąc ani złotówki. Właściciel twierdzi, że przez ten czas z pomocą swojego prawnika próbował im pomóc. W tym celu przed sądem toczyła się sprawa o przyznanie im lokalu socjalnego. Niestety finał był do przewidzenia.
Eksmisja dzikich lokatorów to droga przez mękę
W mieszkaniu przebywają bezprawnie dzicy lokatorzy, którzy nie chcą się z niego wyprowadzić. Nie mają żadnej umowy, nie płacą za najem. Tym Państwu jakiś czas temu starałem się pomóc i mój prawnik przez ponad rok czasu starał się dla nich o mieszkanie socjalne. Niestety sprawa zakończyła się przegraną. Następnie (po 1,5 roku mieszkania bez płacenia najmu) zacząłem procedure eksmisji i wtedy Ci państwo oskarżyli mnie o naruszenie praw, co jest niezgodne z prawdą i poprosili sąd o wstrzymanie eksmisji do czasu zakończenia sprawy. Sąd pierwszej instancji wbrew prawu przychylił się i wstrzymał eksmisję. Od tej decyzji się odwołałem. Niestety, różne błędy sądu, zapodzianie papierów, skutkują tym że żadna sprawa nie odbyła się od 2 lat i nie zanosi się by się odbyła. Patologia polskich sądów.
Zdesperowany zwrócił się o pomoc do wykopowiczów. Pomysł jest banalny w swoich założeniach. Chodzi o to, żeby obecnym lokatorom dokoptować nowych współlokatorów, których obecność ma sprawić, że mieszkanie nie będzie już tak wygodne. Nie chodzi oczywiście o żadną formę przemocy. Żadne prawo jednak nie zabroni bycia uciążliwym współlokatorem. Tym bardziej właściciel mieszkania ma prawo zawrzeć umowę z nowymi lokatorami. Ostatecznie chce doprowadzić do tego, żeby krnąbrni mieszkańcy sami się wynieśli.
Niestety takie sytuacje będą powtarzały tak długo, jak nasz ustawodawca nie będzie na pierwszym miejscu stawiał prawa właściciela do swobodnego dysponowania swoją własnością. Do tego dochodzi maksymalne utrudnianie procedury eksmisji, którą sprytny dłużnik jest w stanie odwlekać praktycznie w nieskończoność. Wystarczy przypomnieć uchwalony niedawno zakaz eksmisji do noclegowni i schronisk. Kpina, a nie prawo własności.