Teoretycznie firmy zajmujące się zakładami bukmacherskimi nie mogą reklamować się w telewizji w godzinach popołudniowych. Jednak każdy, kto ogląda transmisje sportowe, zwłaszcza teraz te związanie z Euro 2020, może zauważyć, że przed meczem bardzo często widzimy na ekranie materiały filmowe związane z danymi zakładami bukmacherskimi. Jak to jest możliwe i czy to legalne?
Siadasz przed telewizorem z zimnym napojem, otwierasz czipsy i czekasz na mecz. Zanim jednak transmisja przeniesie się na stadion, bardzo często zobaczyć możesz reklamy firm zajmujących się zakładami bukmacherskimi. Ktoś, kto pamięta zamieszanie związane, chociażby z „aferą hazardową”, mógłby się zdziwić.
Art. 29b ustawy o grach hazardowych mówi bowiem jasno, że reklama zakładów wzajemnych, czyli tego, czym się zajmują firm bukmacherskie, jest zakazana:
- w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 6.00 a 22.00; z wyłączeniem reklamy prowadzonej w trakcie transmisji z imprez sportowych, których podmiot prowadzący działalność w zakresie przyjmowania zakładów wzajemnych jest sponsorem lub jest sponsorem drużyny lub zawodników biorących czynny udział w danej imprezie sportowej;
- w prasie młodzieżowej i dziecięcej;
- na okładkach dzienników i czasopism;
- w miejscach publicznych, z wyłączeniem imprez masowych i imprez sportowych, których podmiot prowadzący działalność w zakresie przyjmowania zakładów wzajemnych jest sponsorem lub jest sponsorem drużyny lub zawodników biorących czynny udział w danej imprezie sportowej, lub jest sponsorem związku sportowego, który ma związek z organizowaną imprezą. Wyłączenie, o którym mowa powyżej, obejmuje tylko reklamy gier organizowanych przez sponsora lub reklamę sponsora.
Bukmacherzy znaleźli sprytne wyjście. Telewizja jest opanowana przez „informacje o sponsorowaniu”
Powyższe przepisy oznaczają, że bukmacherzy nie mogą się reklamować w godzinach dziennych i popołudniowych. Jednak przecież w telewizji pełno jest ich spotów. Czy jest to robione nielegalnie?
Otóż nic bardziej mylnego. Jeżeli w TV pojawia się spot zakładu bukmacherskiego, a nie jest on sponsorem danego wydarzenia, to wtedy możemy być praktycznie pewni, że gdzieś na dole jest napis, większy lub mniejszy, o treści „informacja o sponsorowaniu”. Sama reklama zaś nie będzie się skupiała na reklamowaniu możliwości obstawiania wyników, a na prezentacji sportowca, drużyny, klubu czy innej osoby, objętej sponsorowaniem.
Coś takiego jak najbardziej jest zgodne z prawem. Można mieć wątpliwość co do wykorzystywania tego, bo rozpoznanie często czy dany spot jest reklamą czy informacją o sponsorowaniu, jest trudne, ale jak najbardziej nie można czynić zarzutów, że robi się to nielegalnie.
W informacji o sponsorowaniu, na którą zezwala ustawa hazardowa, wolno przedstawić tylko nazwę lub inne oznaczenie indywidualizujące sponsora. Oznacza to, że nie można w takim spocie powiedzieć nic o ofercie, a jedynie przedstawić, w sposób dość dowolny, co się sponsoruje, a następnie przytoczyć i pokazać nazwę bukmachera, jego logo i slogan. Z takiej formy promocji marki nie mogą jednak korzystać wszyscy. Zakłady bukmacherskie jak najbardziej mają taką możliwość, ale już firmy trudniące się gramy cylindrycznymi, w karty lub grę w kości.
Reklamy bukmacherów w TV są możliwe, ale podlegają dużym ograniczeniom
Jeżeli więc następnym razem włączycie telewizor przed meczem czy innym wydarzeniem, możecie sami zwrócić uwagę na to, jak wiele ze spotów, które wydają się być reklamami, to faktycznie informacje o sponsorowaniu i co do zasady nie reklamują samych bukmacherów, a przedstawiają jedynie, to, że ci postanowili kogoś lub coś wesprzeć finansowo. Same reklamy zaś są możliwe do publikacji od godziny 22.00 do 6.00. Wtedy takie ograniczenia nie występują.
Są za to inne obostrzenia. Taka dozwolona reklama nie może być np. kierowana do dzieci, a nawet nie mogą oni w nich brać udziału. Tak samo nie mogą sugerować, że granie w takie gry jest formą relaksu albo sposobem na rozwiązanie problemów. Obostrzeń jest bardzo dużo, a do tego musi być w niej umieszczony komunikat o konsekwencjach udziału w takich grach, ryzyku, z jakim jest to związanie i o posiadaniu zezwolenia przez firmę, która się reklamuje.
Jak widać więc reklamy, które mogą być puszczane tylko późnym wieczorem i w nocy podlegają dodatkowo silnym obostrzeniom. Nic więc dziwnego, że firmy bukmacherskie postawiły na inne, legalne formy promocji, jak chociażby informacje o sponsorowaniu albo sponsoring związany typowo z wydarzeniami.