Los patodeweloperki został przypieczętowany. To ma być koniec mikrokawalerek i deweloperskich sztuczek

Nieruchomości Prawo Dołącz do dyskusji
Los patodeweloperki został przypieczętowany. To ma być koniec mikrokawalerek i deweloperskich sztuczek

Pod koniec zeszłego roku rządzący zapowiedzieli walkę z patodeweloperką. Teraz wydaje się że los patodeweloperki został przypieczętowany – minister Waldemar Buda podpisał stosowne rozporządzenie.

Los patodeweloperki został przypieczętowany

Walka z patodeweloperką została ogłoszona przez obecną ekipę rządzącą już w grudniu zeszłego roku; cały proces miał wydłużyć się ze względu na fakt, że konieczne było uzyskanie notyfikacji technicznej Komisji Europejskiej, która ostatecznie nie zgłosiła uwag do propozycji nowych przepisów.

Nowe rozporządzenie zostało podpisane przez ministra rozwoju i technologii dzisiaj – a nowe przepisy, przynajmniej w teorii, mają przypieczętować los patodeweloperki. Przepisy mają zacząć obowiązywać od kwietnia 2024 r.

Co się właściwie zmieni? Po pierwsze, lokale użytkowe będą musiały mieć co najmniej 25 mkw. powierzchni – co ma ukrócić praktyki deweloperów obchodzących przepisy o minimalnej powierzchni lokali mieszkalnych. Do tej pory deweloperzy budowali nierzadko mniejsze lokale i sprzedawali je jako „inwestycyjne”, co najczęściej kończyło się tym, że nowy właściciel przeznaczał lokal pod wynajem. Teraz ma to być już niemożliwe – a lokale użytkowe o powierzchni mniejszej niż 25 mkw. będą mogły znajdować się wyłącznie na parterze i pierwszym piętrze budynku, pod warunkiem, że będzie do nich bezpośredni dostęp z zewnątrz budynku.

Kolejne zmiany dotyczą odległości między blokami i innymi budynkami. Minimalna odległość budynku mieszkalnego mającego więcej niż cztery kondygnacje będzie wynosić minimum 5 metrów od granicy działki (chyba, że sąsiednia działka jest publicznie dostępnym placem). Oprócz tego minimalna odległość pomiędzy ścianami nowego budynku produkcyjnego lub magazynowego (o powierzchni zabudowy ponad 1000 mkw.), a ścianami istniejącego budynku mieszkalnego lub zamieszkania zbiorowego ma wynieść 30 metrów.

Więcej prywatności na balkonach, więcej placów zabaw i pomieszczenia na wózki

Rozporządzenie wprowadza też inne zmiany. Mowa na przykład o miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych – zgodnie z nowymi przepisami tylko 6 proc. stanowisk postojowych dla osób z niepełnosprawnościami będzie mogło być zbliżone do okien budynku. Ma to zapobiec innej popularnej praktyce stosowanej przez deweloperów – czyli wygradzania wielu miejsc dla osób z niepełnosprawnościami (które potem i tak kupują wszyscy lokatorzy), dzięki czemu miejsca te mogą znajdować się jak najbliżej budynku.

Nowe przepisy zakładają również, że deweloperzy będą musieli budować więcej placów zabaw dla dzieci i miejsc rekreacji dla osób ze specjalnymi potrzebami, a także zapewniać dodatkowe przegrody między balkonami budowanymi na jednej płycie (co ma zapewnić więcej prywatności osobom korzystającym z balkonów). Oprócz tego deweloperzy mają bardziej zadbać o izolację akustyczną czy o stworzenie miejsc do przechowywania rowerów i wózków.

Wydaje się, że nowe przepisy mają dobry kierunek, ale jednocześnie część zmian jest kosmetyczna, a część przepisów może być nadal obchodzona przez deweloperów. Skutki nowego rozporządzenia będą widoczne prawdopodobnie za 3-4 lata.