Matka Polka jest programistką. Okazuje się, że łatwiej jest wychowywać dziecko znad kompilatora w salonie, niż wieżowca w centrum miasta

Biznes Praca Technologie Dołącz do dyskusji
Matka Polka jest programistką. Okazuje się, że łatwiej jest wychowywać dziecko znad kompilatora w salonie, niż wieżowca w centrum miasta

Coraz bardziej maleją szanse na to, że mama każe ci zapauzować grę online. Rosną szanse na to, że sama napisała kod do tej gry. 

Czytam sobie ostatni raport No Fluff Jobs, który jest poświęcony kobietom w IT. Zarobki kobiet w tym sektorze nie są zdumiewające – zdecydowana większość zarabia poniżej 12 000 zł netto. Co jest wynikiem oczywiście jak na Polskę rewelacyjnym, ale zarazem bardzo odległym od opowieści o gigantycznych zarobkach programistek.

W kontekście dnia dziecka ciekawe wydały się natomiast dane dotyczące kobiet z IT, które są przy okazji mamami. Otóż Polki coraz częściej wybierają karierę w sektorze technologicznym właśnie dlatego, że fenomenalnie koresponduje ona z macierzyństwem. „IT mamy” doceniają w przeważającej większości możliwość pracy zdalnej (74 proc.) i elastyczne godziny pracy (83 proc.).

Większość badanych kobiet uważa, że znalezienie pierwszej pracy w branży IT jest delikatnym wyzwaniem. Ale już kobiety będące matkami podchodzą do tej kwestii z większym entuzjazmem i zaufaniem do własnych sił. Więcej matek decyduje się też na przebranżowienie na branżę IT z dotychczasowej. To 52,7 proc. badanych kobiet, podczas gdy ogólny wskaźnik dla wszystkich kobiet wyniósł 42,8 proc. No Fluff Jobs wskazuje też, że kobiety wchodzące do świata IT to samouki. Jedynie 22,6 proc. podjęło specjalne studia w tym zakresie.

W domu bezpieczniej, a także większa kontrola

Poza prozą macierzyństwa i tradycyjnymi rodzicielskimi obowiązkami, kobiety pracujące z domu mogą też lepiej kontrolować co ich pociechy robią w domu. Tu z kolei odnoszę się do badania ClickMeeting, z którego wynika, że aż 88 proc. rodziców realnie myśli i obawia się, że ich dzieci zostaną wykorzystane w sieci – choćby finansowo.

Przy czym dzieci są dość dobre w ukrywaniu tego, że padły ofiarą cyberprzestępców, zapewne obawiając się konsekwencji ze strony surowego rodzica. 13 proc. rodziców nie dowiedziało się, że ich dziecko zetknęło się z takim problemem. 22 proc. ankietowanych z kolei opowiada w jaki sposób próbowano oszukać ich pociechy: wyłudzenie danych, wyłudzenie pieniędzy, infekowanie sprzętu złośliwym oprogramowaniem czy podszywanie się pod kogoś innego.

Większość rodziców chciałaby poprawić bezpieczeństwo internetowy ich dzieci, ale niestety narzędzia, które mogłyby temu służyć zna już zdecydowana mniejszość.