Specjalne miejsca dla niepełnosprawnych znajdziemy na każdym parkingu. Normalnie jest to traktowane, jako udogodnienie dla osób niepełnosprawnych, które mogą stanąć blisko wejścia do sklepu, placówki handlowej, czy instytucji. Zimą jednak te miejsca to rejon niebezpieczny, który nie tylko może dobić osoby niepełnosprawne, ale również doprowadzić do wystąpienia inwalidztwa u kolejnych osób.
Zimą wszędzie jest ślisko. Szczególnie ślisko jednak jest w miejscach, wymalowanych niebieską farbą, czyli właśnie miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych. Fajnie, że te stanowiska odróżniają się dostatecznie od innych, jednak zastosowanie farb, które pokrywają całą powierzchnię miejsca i są niewyobrażalnie śliskie, jest chyba usiłowaniem zabójstwa…
Zimowa walka o przetrwanie
Każdy, kto zimą choć raz usiłował przejść przez miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych, wie o czym mówię. Niebieska farba, zaznaczająca miejsce tworzy gładką nawierzchnię, która w połączeniu z wodą lub, co gorsza, zmarzniętą wodą, tworzy nawierzchnię godną olimpijskiego lodowiska. Osoby wchodzące na to miejsce mogą osiągnąć sukcesy – również można zaobserwować pozy godne łyżwiarstwa figurowego, gdy przechodnie dramatycznie walczą o równowagę.
Jeszcze gorzej mają właśnie osoby rzekomo uprzywilejowane, czy niepełnosprawni. Osoby z niepełnosprawnością, z ograniczoną zdolnością ruchową, mogą przypłacić odpowiednie oznaczenie miejsca dodatkowymi obrażeniami i pogłębieniem ich stanu. Być może nie wszystkie miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych tak właśnie wyglądają. Być może ktoś gdzieś znalazł farbę, która jest antypoślizgowa nie tylko z nazwy, ale również przejawia takie właściwości po zastosowaniu. Obecnie jednak na osiedlowych parkingach, czy przy marketach wejście na miejsce dla niepełnosprawnych wiąże się z prawdziwą walką o przetrwanie.
Odszkodowanie za upadek?
Oczywiście, jeżeli walka o zachowanie równowagi nam nie wyjdzie, możemy od zarządcy takiego parkingu domagać się odszkodowania. Jednak nie zmienia to faktu, że miejsca parkingowe, które mają ułatwić życie osobom niepełnosprawnym, powinny być szczególnie dobrze przygotowane, tak aby można było z nich korzystać bezpiecznie.
Proszę sobie wyobrazić sytuację, gdy osoba poruszająca się o kulach wysiada z samochodu. Kładzie kulę na śliskiej farbie, przenosi na nią ciężar ciała, a kula odjeżdża… Wnikliwi obserwatorzy rzeczywistości zapewne trafili już na takie sytuacje. Gdzie tu sens, gdzie logika, żeby przygotowywać miejsca dla niepełnosprawnych w taki sposób, żeby wejście na nie nawet osoby pełnosprawnej groziło trwałym kalectwem?
Być może wystarczy zrezygnować z pokrywania całego (zwykle bardzo szerokiego) miejsca parkingowego farbą? Może wystarczą wymalowane linie oraz znak pionowy, informujący, że to miejsce jest przeznaczone dla osób niepełnosprawnych? Nie tylko ograniczy to ilość niewinnych ofiar obecnie obowiązującego rozwiązania, ale również wygeneruje zysk (być może niewielki, ale ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka) w postaci oszczędności na niebieskiej farbie
Kto może stawać na miejscach dla niepełnosprawnych?
Na miejscach dla niepełnosprawnych mogą stawać tylko sami niepełnosprawni lub osoby ich przewożące. Do zajmowania tego uprzywilejowanego miejsca parkingowego uprawnia specjalna karta parkingowa, wydawana na nazwisko osoby niepełnosprawnej. Kartę taką może dostać osoba, która ma orzeczony stopień niepełnosprawności, została uznana za osobę całkowicie niezdolną do pracy, niezdolną do samodzielnej egzystencji lub częściowo niezdolną do pracy, ze względu na chorzenie narządu ruchu.