W Milionerach padnie pytanie za milion. Obecnie to trochę więcej niż 200 średnich pensji. Ponad dwa razy mniej niż 20 lat temu.

Codzienne Finanse Dołącz do dyskusji (193)
W Milionerach padnie pytanie za milion. Obecnie to trochę więcej niż 200 średnich pensji. Ponad dwa razy mniej niż 20 lat temu.

Teleturniej Milionerzy zadebiutował na antenie TVN we wrześniu 1999 roku. Dwadzieścia lat po jego premierze zwycięzca wciąż ma szansę na wygranie miliona złotych. To nie jest mała kwota, jednak trzeba uczciwie powiedzieć, że w 2019 roku wartość miliona złotych mocno się zdewaluowała. Obecnie to nieco ponad 200 średnich pensji. Ponad dwa razy mniej niż 20 lat temu.

Milionerzy to bez wątpienia jeden z popularniejszych programów w ramówce stacji TVN. Pomimo upływu lat, które minęły od czasu premiery programu w Polsce, w dalszym ciągu bije rekordy popularności. Średnia oglądalność każdego w ubiegłym roku oscylowała na poziomie 2 milionów widzów. Teleturniej w swoim czasie antenowym przegrywa jedynie z „M jak miłość” i” Na dobre i na złe”, które emitowane są w telewizyjnej dwójce. Niedawny restart programu wyszedł mu zdecydowanie na dobre. Nieco odświeżona formuła, krótsze odcinki i pytania odwołujące się do aktualnej sytuacji w kraju to tylko niektóre z cech Milionerów. Tylko tych milionów jakby ciągle mało.

Czy główna nagroda w programie wciąż jest atrakcyjna dla uczestników? Tak naprawdę zwycięzca nie otrzymuje miliona złotych na swoje konto, lecz kwotę pomniejszoną o podatek od wygranych, który wynosi 10% nagrody. Łatwo zatem wyliczyć, że zamiast miliona złotych, na konto zwycięzcy trafia tylko 900 tysięcy złotych. Pomijając jednak kwestię podatku, warto zastanowić się, czy główna wygrana w wysokości miliona złotych wciąż jest atrakcyjna.

Milionerzy. Pytanie za milion

Milionerzy po raz pierwszy trafili do ramówki TVN we wrześniu 1999 roku, a więc równo dwadzieścia lat temu. W tamtym czasie przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 1706,74 zł i systematycznie rosło. Gdyby w premierowym roku polska edycja turnieju doczekała się pierwszego milionera już wtedy, zwycięzca wygrałby równowartość 586 średnich pensji. Krzysztof Wojcik, pierwszy zwycięzca polskiej edycji Milionerów poprawnie odpowiedział na wszystkie pytania dopiero w 2010 roku. Na jego konto trafiło już tylko 310 średnich pensji. Obecnie wartość głównej nagrody jest jeszcze niższa. Maria Romanek, która wygrała milion złotych w ubiegłym roku, otrzymała równowartość zaledwie 218 średnich pensji. Przeciętne wynagrodzenie w ubiegłym roku wynosiło 4.585,03 zł, a więc ponad 2,5 razy więcej niż 20 lat temu.

Jeszcze ciekawiej się robi, kiedy wysokość głównej wygranej w Milionerach odniesiemy do minimalnego wynagrodzenia. W momencie premiery jego wysokość wynosiła marne 670 zł. Zwycięzca mógłby liczyć zatem na równowartość 1492 minimalnych pensji. Obecnie, pomimo wygrania teoretycznie takiej samej głównej nagrody, zwycięzca mógłby liczyć na równowartość zaledwie 444 minimalnych pensji. Minimalne wynagrodzenie 2019, które obowiązuje od stycznia tego roku, wynosi 2250 zł. Prawie trzy i pół raza więcej niż w premierowym sezonie milionerów.

Najwyższy czas, żeby władze TVN uwspółcześnili formułę programu nie tylko poprzez pytania o falandyzację prawa, ale chociażby przez waloryzację głównej nagrody.

Gdzie i kiedy oglądać Milionerów?

Program Milionerzy jest emitowany od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.55 w stacji TVN. Można go również znaleźć w ramach należącej do TVN platformy internetowej player.pl.

Fot. tytułowa: Cezary Piwowarski/Materiały promocyjne teleturnieju Milionerzy/TVN