O obecnej sytuacji mówi się: rynek pracownika. I chyba coś w tym musi być, skoro pracownicy mówią już wprost – nie boimy się. Nie boimy się zmiany pracy, jeśli tylko zechcemy, znajdziemy inną. Z badań przeprowadzonego przez Randstad wynika, że polscy pracownicy radykalnie zmienili podejście do swojej pracy. Tylko co dziesiąty Polak poszukuje aktywnie zatrudnienia, a reszcie nowa praca nie jest potrzebna.
Gdyby było trzeba, to bym sobie poradził. Ale nie trzeba
Jedynie co dziesiąty Polak poszukuje nowego pracodawcy – tak wynika z badań przeprowadzonych przez agencję Randstad. Mowa oczywiście o tych, którzy już gdzieś pracują. O zmianie pracy myśli zatem stosunkowo niewiele osób. Co ciekawe, odwrotne wyniki można zanotować przy odpowiedziach na inne pytanie. Aż 9 na 10 ankietowanych uważa, że jeżeli zaistniałaby taka konieczność, to znalazłoby nową pracę. I to bez większego problemu. Jednocześnie co piąty pracownik w ciągu ostatniego pół roku zmienił miejsce pracy, co piąty też – zmienił stanowisko w firmie, w której jest zatrudniony. Wychodziłoby zatem na to, że w ciągu ostatniego półrocza większość niezadowolonych zmieniła pracę (lub awansowała) i przestała szukać. A jednocześnie ci, którzy są tymczasowo usatysfakcjonowani (tak można założyć) są pewni swoich kompetencji i tego, że poradziliby sobie na rynku pracy. Oczywiście, gdyby była taka potrzeba. Bo sami jej raczej zbyt mocno nie odczuwają. Może zatrudnia ich już idealny pracodawca?
Nowa praca jest najłatwiejsza do uzyskania zdaniem osób do 29. roku życia (94% tej grupy uważa, że ze znalezieniem nowego pracodawcy nie byłoby żadnego problemu). Nowa praca to nie problem głównie dla mieszkańców południowej (94%) i północnej (93%) części kraju. Trzeba przyznać – rekordowy optymizm.
Nowa praca: kto decyduje się na zmianę pracodawcy?
Po pierwsze, najrzadziej pracy szukają osoby z zachodniej części Polski. Ze wszystkich pozostałych – mniej więcej tak samo intensywnie (22-23% zatrudnionych szuka innej pracy). Częściej zmieniają pracę osoby mieszkające w wielkich aglomeracjach niż te, które żyją na wsi lub jej obrzeżach (32% do 26%). Nie jest to żadne zaskoczenie – możliwości w dużym mieście są po prostu znacznie większe. I wiąże się to głównie z liczbą potencjalnych pracodawców. Do najbardziej „mobilnych” pracowników należały też osoby młode, które nie ukończyły jeszcze 29. roku życia (aż 38%). Wśród Polaków po pięćdziesiątce tylko co 10 zmienił pracę. Jeśli chodzi z kolei o branżę, to pracodawców najczęściej zmieniali inżynierowie (30%), robotnicy niewykwalifikowani (30%) i pracownicy biurowi/administracyjni (24%).