Kierowcom trudniej będzie sprawdzić, ile punktów karnych dostali za popełnione wykroczenie

Moto Państwo Dołącz do dyskusji
Kierowcom trudniej będzie sprawdzić, ile punktów karnych dostali za popełnione wykroczenie

W związku z nowelizacją prawa o ruchu drogowym minister spraw wewnętrznych i administracji przygotowuje nowy wzór mandatu karnego. Od starego będzie się różnić brakiem przede wszystkim informacji o punktach karnych. Dlaczego? Rządzący uznali, że kierowcy mają inne możliwości, by pozyskać taką informację.

Rządzący uważają, że kierowcy mają lepsze sposoby na sprawdzenie ile dostali punktów karnych

„Rzeczpospolita” poinformowała o szykującej się zmianie, która może być istotna dla kierowców popełniających wykroczenia drogowe. W związku z nowelizacją prawa o ruchu drogowym minister spraw wewnętrznych i administracji przygotowuje nowy wzór mandatu.

Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic nadzwyczajnego. W końcu wszelkiej maści druki urzędowe czasem się zmieniają. Obowiązująca do tej pory wersja wzoru nie zawiera zaś aktualnych podstaw prawnych ukarania kierowcy karą porządkową. Przygotowywana nowela ma tym samym charakter czysto porządkujący.

Jest jednak w tym przypadku pewna istotna nowość. Nowy wzór mandatów nie będzie już zawierał informacji o liczbie punktów karnych.

W ocenie projektodawcy, ze względu na wprowadzenie szeregu formalnych i technicznych rozwiązań ułatwiających zainteresowanym kierowcom dostęp do informacji o popełnionych przez nich naruszeniach, aktualnie nie ma uzasadnienia utrzymywania obowiązku wpisywania na formularzu mandatu karnego liczby punktów otrzymanych za naruszenie przepisów ruchu drogowego.

Uzasadnienie zmiany jest takie, że kierowcy mają inne możliwości, by sprawdzić, ile otrzymali punktów karnych. To oczywiście prawda. Najprostszym sposobem jest skorzystanie z dobrodziejstw rządowego portalu gov.pl. Wystarczy wejść na podstronę „sprawdź swoje punkty karne„, zalogować się do profilu zaufanego i gotowe.

Nowy wzór mandatu karnego jak najbardziej powinien zawierać liczbę punktów karnych

Warto się zastanowić, czy istnieje jakaś konkretna potrzeba stojąca za usunięciem informacji o liczbie punktów karnych z druku. Jakby nie patrzeć, punkty karne ukarany kierowca otrzymuje wraz z mandatem. Dla policjantów wpisanie ich liczby na druku nie stanowi większej niedogodności. Może być za to istotne z punktu widzenia samego obywatela.

Kierowca zgadzający się przyjąć mandat karny ma dzięki temu jednemu wpisowi dowód, że otrzymał określoną liczbę punktów karnych. W przypadku jakichś nieporozumień, błędów systemu albo omyłek przy wprowadzaniu danych do systemu informatycznego istnieje szansa na wyjaśnienie całej sprawy z korzyścią dla kierowcy. To niby drobiazg, który jednak potencjalnie przyczynia się do zwiększenia zaufania obywatela do organów państwa.

Równocześnie nowy wzór mandatu pozbawiony miejsca na wpisanie liczby punktów karnych nie zyska jakoś dramatycznie na czytelności. Zakładając oczywiście, że MSWiA nie chce całkowicie przeprojektować druku, co oczywiście jest możliwe. Wydaje się jednak, że i w takim przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by miejsce na wpisanie najwyżej dwóch cyfr jakoś zmieścić.

Najwyraźniej rządzący uznali, że już wszyscy Polacy korzystają z profilu zaufanego. Nic dziwnego. To w końcu bardzo wygodne i pożyteczne rozwiązanie. Tymczasem według danych z połowy marca tego roku jest ich „jedynie” 14 milionów. To wciąż dużo, jednak należałoby mimo wszystko pamiętać o osobach cyfrowo wykluczonych.