Koniec z pobłażaniem antyszczepionkowcom. Dane i adres rodziców, którzy nie chcą zaszczepić dziecka, szybciej trafią do sanepidu

Prawo Zdrowie Dołącz do dyskusji (478)
Koniec z pobłażaniem antyszczepionkowcom. Dane i adres rodziców, którzy nie chcą zaszczepić dziecka, szybciej trafią do sanepidu

Z roku na rok powiększa się grupa rodziców, którzy odmawiają poddania dzieci obowiązkowym szczepieniom. Rządzący chcą to ukrócić – lekarze będą zobligowani do przekazywania danych rodziców, którzy odmówili szczepienia dzieci. Wszystko wskazuje więc na to, że odmowa szczepienia dziecka nie pozostanie już bezkarna. 

Odmowa szczepienia dziecka. Antyszczepionkowi rodzice przestaną być anonimowi

Jak informuje „DGP”, rządzący postanowili przenieść na poziom ustawowy zapisy dotyczące obowiązkowych szczepień dzieci. Mowa m.in. o obowiązku sprawozdawczym lekarzy. Do tej pory zawarty był w rozporządzeniu; teraz jednak trafi do ustawy.

O jaki obowiązek sprawozdawczy chodzi? Medyk, który wykonuje szczepienie, jest zobowiązany do przekazania inspektorowi sanitarnemu informacji dotyczącej odmów szczepienia dzieci. Teraz ten obowiązek trafi do ustawy, a osoba wykonująca szczepienie będzie musiała podać:

  • imię i nazwisko dziecka, które nie zostało poddane obowiązkowym szczepieniom,
  • imiona i nazwiska opiekunów dziecka, a także ich numer PESEL i adres
  • powód odmowy szczepienia.

Wzór sprawozdania będzie jednolity dla wszystkich medyków. Lekarze, którzy sprawują opiekę nad małoletnimi pacjentami, będą musieli przygotowywać wykaz niezaszczepionych dzieci (razem ze wszystkimi niezbędnymi danymi) raz na kwartał.

Dane te, podobnie jak teraz, trafią do sanepidu. Ten będzie mógł z kolei nałożyć upomnienie lub przekazać do wojewody wniosek o nałożenie grzywny albo skierowanie sprawy do sądu. Warto jednak podkreślić, że obecnie obowiązek sprawozdawczy medyków nie obejmuje podawania szczegółowych danych opiekunów, w tym np. adresu. W związku z tym cała procedura administracyjna była spowolniona. Teraz ma się to zmienić.

Odmowa szczepienia dziecka: rząd chce monitorować przeciwników obowiązkowych szczepień

Mimo tego, że projekt trafił właśnie do Sejmu – czyli tuż po podpaleniu punktu szczepień w Zamościu – przepisy miały być przygotowywane jeszcze przed atakami przeprowadzonymi przez antyszczepionkowców.

Jaki jest jednak główny cel projektowanych przepisów? GIS wskazuje, że to głównie działanie „porządkujące”, ponieważ przepisy rozporządzenia nie były precyzyjne. Bez wątpienia jednak chodzi również o to, by egzekwowanie przepisów było po prostu łatwiejsze. Prawdopodobnie zmiany w prawie utrudnią również antyszczepionkowcom odwoływanie się od upomnień i grzywien nałożonych za odmowę zaszczepienia dziecka.

Problem polega niestety na tym, że grupa rodziców odmawiających szczepienia dzieci rośnie – tylko w 2020 r. zarejestrowano 51 tys. takich odmów. Dodatkowo nierzadko zdarza się, że rodzice wolą zapłacić grzywnę niż zaszczepić dziecko. Tym samym potrzebna jest nie tylko lepsza kontrola, ale i – lepsza edukacja i podejmowanie rozmów z takimi rodzicami.