Droższe piwo. Już od lutego butelka ma kosztować o 100 proc. więcej

Zakupy Dołącz do dyskusji
Droższe piwo. Już od lutego butelka ma kosztować o 100 proc. więcej

Od lutego nadchodzi podwyżka kaucji na butelki zwrotne, która wzrosnąć ma z 50 groszy do 1 zł. To wzrost o 100%, a wpływ na ten stan rzeczy mają przede wszystkim ceny butelek u producentów. Na razie podwyżka ma dotknąć produktów Grupy Żywiec, ale ze względu na uniwersalną przyczynę, można spodziewać się podwyżek także u innych.

Podwyżka kaucji na butelki zwrotne

Monopol na rodzimym rynku piwnym mają duże koncerny, w tym Grupa Żywiec. Jest ona właścicielem między innymi takich marek, jak Żywiec, Heineken, Desperados, Warka, EB, Specjal, Namysłów, Tatra, Królewskie, Leżajsk, Brackie, czy też Złoty Bażant. Portal „dlahandlu.pl” donosi o tym, że Grupa Żywiec rozesłała do sklepów informację, zgodnie z treścią której już od 2 lutego 2023 roku nastąpi podwyżka ceny butelki zwrotnej (0,5 l). Obecnie jest to 50 groszy, będzie 1 złoty.

Podstawą takiej zmiany jest fakt, iż wzrasta cena zakupu butelek bezpośrednio od producentów. Portal „dlahandlu.pl” dodaje, że – zgodnie z treścią rozesłanego pisma – obecna cena, 50 groszy, nie pokrywa tzw. wartości odtworzeniowej butelki. Wyższa kaucja ma także skłonić konsumentów do zwrotu butelek.

Ponadto, co ma być efektem dodatkowym, większa liczba zwracanych butelek, to więcej wizyt w placówkach handlowych. A zawsze jest szansa, że klient, którzy przyjdzie oddać butelki, zrobi przy okazji niewielkie zakupy. Sam proces zmiany, choć – jak wspomniałem – podwyżki nadchodzą już 2 lutego 2023 roku, nie nastąpi błyskawicznie.

Ma on jednak nastąpić płynnie, „w możliwie jak najkrótszym czasie”. Trudno nie wiązać podwyżek cen piwa (bo nie każdy przecież oddaje butelki, więc zwrotu kaucji nie otrzyma każdy konsument, niektórzy zapłacą po prostu więcej) z inflacją i ogólnym wzrostem cen… w zasadzie wszystkiego.

Zwrot butelek to także pewne problemy

Zwrot kaucji wymaga przedstawienia np. dowodu zakupu, zatem sklep ma możliwość zażądania paragonu. Sprzedawca musi bowiem wiedzieć, że faktycznie wcześniej od danego klienta kaucję pobrał. Obecna ustawa o gospodarce opakowaniami, w przeciwieństwie do poprzedniej, nie nakłada wprost wyrażonego – i podpartego grzywną – obowiązku przyjmowania butelek.

Droższe piwo (i wyższa kaucja), to więc zapewne większa liczba klientów oddających butelki. A skoro może to w praktyce wiązać się z pewnymi problemami, to zmiana faktycznie jawi się jako niekorzystna. Trudno jednak za nią winić producenta, zwłaszcza że mówimy tutaj o zwrotnej kaucji.

Jako że zawsze warto szukać pozytywów, to taka zmiana może nieco zaktywizować klientów i wyrobić pewien nawyk związany z recyklingiem. Grupa Żywiec na swoim blogu swego czasu pisała, że zaledwie 8% butelek wraca do browarów. Wprowadzono więc specjalną akcję, która ma propagować zwracanie butelek. Butelkę bez paragonu można oddać w sklepach sieci Biedronka, Carrefour, Kaufland i Żabka.