Dobra zmiana dla wierzycieli. Mogą żądać już nie tylko 40, a nawet 70 lub 100 euro od dłużników, którzy nie płacą w terminie

Firma Prawo Dołącz do dyskusji (231)
Dobra zmiana dla wierzycieli. Mogą żądać już nie tylko 40, a nawet 70 lub 100 euro od dłużników, którzy nie płacą w terminie

Niektórzy przedsiębiorcy na pewno o tym wiedzą, ale zawsze warto o tym przypomnieć. W razie opóźnienia w zapłacie, wierzycielowi należy się rekompensata za odzyskiwanie należności. Już od stycznia 2020 r. zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Do tej pory rekompensata wynosiła 40 euro. Teraz może to być nawet 70 lub 100 euro. 

Rekompensata 70 euro a nawet 100 za odzyskiwanie należności

Mimo tego, że kwoty mogą wydawać się na pierwszy rzut oka niewielkie, warto pamiętać, że rekompensata przysługuje nam od dłużników, którzy popadli w opóźnienie w zasadzie bezwarunkowo:

  • od każdej faktury
  • nawet gdy opóźnienie wyniosło tylko 1 dzień
  • nawet gdy nie dokonano zapłaty w terminie jedynie części należności

Jej zapłaty można domagać się niezależnie od odsetek za opóźnienie czy innych kosztów odzyskania należności.

Od stycznia wprowadzono zmianę i wierzyciele mogą domagać się więcej. Rekompensata 70 euro, a nawet 100 za odzyskanie należności? Jak najbardziej – zmiana została uchwalona w ramach walki z zatorami płatniczymi. Ustawa antyzatorowa przewiduje szereg ułatwień dla wierzycieli, jak chociażby nowa ulga za złe długi.

Rekompensata za odzyskiwanie należności

Przypomnijmy, warunkiem nabycia prawa rekompensaty za opóźnienie od dłużnika jest to, że:

  • wierzyciel spełnił swoje świadczenie (czyli np. wykonał usługę)
  • wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie (czyli np. upłynął termin zapłaty zgodnie z wystawioną fakturą VAT)

Dodatkowo dotyczy to transakcji handlowych. Zgodnie z definicją transakcja handlowa to umowa, której przedmiotem jest odpłatna dostawa towaru lub świadczenie usług i której strony prowadzą działalność gospodarczą.

Kiedy rekompensata 70 euro, a kiedy 100 euro za odzyskiwanie należności?

Zgodnie z nowelizacją, wierzycielowi przysługuje od dłużnika co do zasady 40 euro. Wyższa kwota tj. 70 euro przysługuje, gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 złotych, ale niższa niż 50 000 złotych. Kwota 100 euro, będzie się należała, gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 złotych.

Rekompensata 70 euro albo 100 euro a faktura z zeszłego roku

Zmiana weszła w życie w dniu 1 stycznia 2020 r. Znowelizowane brzmienie ustawy znajdzie więc zastosowanie do wierzytelności powstałych po 1 stycznia 2020 r. Zgodnie z przepisami przejściowymi kwoty 70 lub 100 euro możemy domagać się także z tytułu faktur, co do których dłużnik popadł w opóźnienie po 1 stycznia 2020 r. – nawet jeżeli faktury były wystawione jeszcze w roku poprzednim.

Równowartość kwoty rekompensaty w złotówkach. Jak ustalić?

Zgodnie z ustawą, równowartość ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne.

Przykład:

Termin zapłaty faktury na kwotę 1.000,00 zł przypadał na 15.01.2020 r. Miesiąc poprzedzający miesiąc wymagalności faktury to grudzień. Średni kurs euro będziemy ustalać więc na ostatni dzień roboczy tego miesiąca, w tym przypadku 31 grudnia 2019 r. Średni kurs euro z tego dnia wynosił 4,2585 zł. Równowartość 40 euro wynosi więc 170,34 zł (40 euro x 4,2585). Archiwum średnich kursów euro można znaleźć na stronie NBP.

Dwie drobne porady na koniec – kiedy domagać się rekompensaty?

Po pierwsze – rekompensatę docenia się w szczególności, gdy przeterminowanych faktur nazbiera się kilka. Kontrahenci, którzy nie płaca w terminie, mają często to do siebie, że robią to regularnie. Żeby ułatwić sobie życie, warto więc domagać się łącznie wszystkich zaległych rekompensat. W innym wypadku będziemy musieli  walczyć o te sto parę, lub paręset złotych przy okazji każdego opóźnienia.

Po drugie – jeżeli ktoś nie chce psuć sobie stosunków z kontrahentem, który czasami spóźni się z zapłatą to oczywiście nie musi. Warto jednak zapamiętać, że przysługuje nam prawo do rekompensaty i przypomnieć się o należnych nam pieniądzach np. na koniec współpracy. Nie można tylko zapomnieć o terminach przedawnienia. Tu zdania są podzielone, niektórzy uważają, że rekompensata za odzyskanie należności przedawnia się w terminie 3 letnim, przewidzianym dla roszczeń między przedsiębiorcami. Inni stoją na stanowisku, że przedawnienie następuje w terminie przewidzianym dla danej umowy (np. roszczenia z umowy sprzedaży przedawniają się po 2 latach).

Do tej pory istniało także trzecie rozwiązanie. Niestety ustawa antyzatorowa je zniosła. Od 1 stycznia 2020 r. nie jest możliwe zbycie roszczenia o rekompensatę w ramach umowy cesji.

Niezależnie – warto pamiętać o możliwości domagania się odszkodowania za opóźnienie. Rekompensata 70 euro dla należności powyżej 5.000,00 zł to znacząca podwyżka, która może znaleźć zastosowanie do wielu transakcji.