Stoisz za długo w kolejce w Kauflandzie? Należy ci się rekompensata

Zakupy Dołącz do dyskusji
Stoisz za długo w kolejce w Kauflandzie? Należy ci się rekompensata

Zbyt długie stanie w kolejce do sklepowej kasy? Każdy z nas to zna, zwłaszcza przed świętami. Nie każdy jednak wie, że w marketach Kaufland jest… rekompensata za stanie w kolejce.

Rekompensata za stanie w kolejce może nie jest bardzo wysoka, ale też nie jest zupełnie symboliczna – to bon o wartości 5 zł, oczywiście na zakupy w sieci Kaufland. Bon można łatwo wydać np. podczas kolejnych zakupów.

Kiedy się należy taki bon? Otóż musimy stać w kolejce dłużej niż 5 minut. Jest jeszcze jedna zasada – rekompensata przysługuje tylko wtedy, gdy nie wszystkie kasy w sklepie w danym momencie są otwarte.

Niestety, bon zawsze ma wartość 5 zł – niezależnie od tego, czy odstaniemy w kolejce 5 minut i 15 sekund, czy też np. pół godziny.

Rekompensata za stanie w kolejce. Jak ją uzyskać?

To proste. Wystarczy pójść do Punktu Obsługi Klienta. Ten powinien znajdować się w każdym markecie Kaufland.

Co ciekawe, rekompensata za stanie w kolejce obowiązuje w Kauflandzie już od kilku lat. Teraz jednak sieć o tym przypomina, bo nie da się ukryć, że przed świętami zwykle ruch w sklepach jest największy. A więc i w kolejce utknąć najłatwiej.

Nie da się jednak ukryć, że przed Wielkanocą wielkie sieci handlowe lubią pokazywać się od „ludzkiej” strony. I tak Kaufland przypomina o rekompensacie, a na przykład sieć Biedronka wypłaca swoim pracownikom specjalne bonusy. W tym roku to 2,8 tys. zł specjalnej „nagrody” za pracę w czasach pandemii (to 300 zł więcej, niż wynosiła ta nagroda w zeszłym roku). Pieniądze mają trafić do każdego zatrudnionego w sieci.

Jednym słowem, sieci dyskontów i supermarketów chcą jakoś zredukować świąteczny stres związany zakupami – zarówno pracownikom, jak i klientom.

Inna sprawa, że kolejki w supermarketach jakoś się ostatnio nie kurczą, a były przecież nadzieje, że taki efekt mogą spowodować bezobsługowe kasy, które pojawiają się w dużych sklepach niczym grzyby po deszczu. Alternatywą są zakupy online, niektórzy obiecują, że nawet mogą dostarczyć zamówienie w 10 minut. A w sklepie? Ciągle trzeba zwykle odstać swoje, dobrze, że chociaż można potem czasem liczyć za to na niewielki rabat…