W kwietniu deweloperzy sprzedali najmniej mieszkań od ponad roku. Naiwni mogą wróżyć spadek cen nieruchomości

Nieruchomości Dołącz do dyskusji
W kwietniu deweloperzy sprzedali najmniej mieszkań od ponad roku. Naiwni mogą wróżyć spadek cen nieruchomości

Okazuje się, że sprzedaż mieszkań w kwietniu 2024 r. była najniższa od ponad roku – podaje Otodom Analytics. Mowa jednak nie o wszystkich lokalach mieszkalnych, a o sprzedaży nieruchomości od deweloperów na siedmiu największych rynkach w Polsce. Teoretycznie można wnioskować, że to efekt zakończenia programu Bezpieczny Kredyt (przynajmniej dla nowych kredytobiorców). W praktyce jednak może to być cisza przed burzą, a właściwie przed wprowadzeniem nowego programu dopłat do kredytów.

Sprzedaż mieszkań w kwietniu najniższa od ponad roku

W porównaniu do analogicznego okresu 2023 r. deweloperzy sprzedali na siedmiu największych rynkach nieruchomości w Polsce o 15 proc. mieszkań mniej (i jednocześnie najmniej od stycznia 2023 r.). W kwietniu odnotowano również spadek sprzedaży w porównaniu do marca 2024 r., choć jest on zdecydowanie mniej odczuwalny i wyniósł tylko 4 proc.

W których miastach odnotowano największe spadki? Okazuje się, że niechlubnym liderem jest Kraków; w ujęciu rocznym spadek sprzedaży wyniósł aż 44 proc. Spadek w porównaniu do marca również jest znaczący i przekracza kilkukrotnie średnią, ponieważ wynosi 23-24 proc. Liderem sprzedaży na ten moment jest natomiast Warszawa; tam spadek sprzedaży w porównaniu do marca wyniósł 3 proc. W stolicy sprzedano też w kwietniu niemal 1300 mieszkań.

Jednocześnie, co istotne, stale powiększa się oferta deweloperów; w kwietniu było o 6 proc. lokali wystawionych na sprzedaż więcej niż w marcu i o 13 proc. wyższa niż w kwietniu 2023 r. Warto jednak zaznaczyć, że spora podaż nie wynika ze zmasowanego wprowadzania nowych inwestycji do ofert – liczba mieszkań, które trafiły do oferty w kwietniu 2024 r., była o 9 proc. niższa niż w marcu.

Deweloperzy mogą przygotowywać się do startu nowego programu. Podobnie zresztą jak kupujący

Jak twierdzi Ilona Łyżczarz, ekspertka Otodom Analytics, na obecną sytuację mogą mieć wpływ dwa czynniki. Jak komentuje,

Pierwszy to wyczekiwanie na nowy program wsparcia kredytobiorców i wstrzymywanie się z decyzją o zakupie mieszkania ze strony części kupujących. Drugim zaś pozostają niezmiennie ceny mieszkań, bo choć obserwujemy w nich lekką stabilizację, to i tak dla wielu kupujących są przeszkodą nie do pokonania.

Można zatem przypuszczać, że zarówno kupujący – jak i po części deweloperzy – przygotowują się na uruchomienie Kredytu na start. W przypadku deweloperów widać to choćby po tym, że zmniejsza się liczba mieszkań wprowadzonych do ofert; niewykluczone, że firmy deweloperskie wolą znacząco powiększyć oferty dopiero tuż przed startem programu. Dodatkowo choćby częściowa kontrola podaży pozwala deweloperom na utrzymanie cen.

Warto zatem pamiętać, że kwietniowy wynik nie jest wcale zapowiedzią spadku cen nieruchomości – a raczej sygnałem, że rynek rozgrzeje się dopiero za kilka miesięcy.