Aion Bank kończy z darmowym kontem. Warto mieć na uwadze, jeśli założyłeś kiedyś konto na próbę

Finanse Technologie Dołącz do dyskusji (21)
Aion Bank kończy z darmowym kontem. Warto mieć na uwadze, jeśli założyłeś kiedyś konto na próbę

A jednak nic nie ma za darmo. Aion Bank kończy z darmowym kontem oszczędnościowym. Klienci dostali informacje o nowych zasadach subskrypcji. To nie jedyna zmiana w strategii. Bank, który rozpoczął działalność w sierpniu 2021 roku po kilku miesiącach zdecydował, że nie będzie też udzielał kredytów ani pożyczek. Swoją ofertę ściął do produktów oszczędnościowych i inwestycyjnych. 

Aion Bank kończy z darmowym kontem oszczędnościowym

Aion Bank, wchodząc do Polski, zapowiedział, że zrewolucjonizuje nasz rynek bankowy. Próżno szukać jego stacjonarnych oddziałów. Bank działa tylko w sieci. Dostęp klientom do usług zapewnia  aplikacja mobilna. Aion zaproponował abonament w subskrypcji. Jedna opłata miesięczna i brak dodatkowych kosztów. Formuła znana z innych branż. Dlatego szybko ochrzczono go bankowym Netflixem. Zaoferował trzy rodzaje abonamentów. Z jednego z nich, podstawowego, planu Light, klienci mogli korzystać za darmo. Aion Bank w Polsce został dobrze przyjęty, W ciągu pierwszego miesiąca działalności zyskał 10 tys. klientów, którzy ulokowali na rachunkach oszczędnościowych pół mld złotych. Do końca 2021 roku udało się bankowi podwoić liczbę klientów i ulokowanych pieniędzy.

Polskim oddziałem banku kieruje Karol Sadaj. W sieci można znaleźć jego wypowiedzi z listopada 2021 roku, w których wyraża zadowolenie z tego, jak bank sobie w Polsce radzi. Dlatego tak wiele osób zaskoczyło nie tylko wprowadzenie opłat, ale też rezygnacja z części produktów.

„Z naszej oferty usuwamy: kredyty ratalne, pożyczki, kredyty w rachunku bieżącym. Jak i w rachunku płatniczym. Możliwość wpłaty gotówki w bankomacie, polecenie zapłaty. Aion Ubezpieczenia Samochodowe i Aion Ochronę Online” informuje posiadaczy planu Light bank.

Od 3 kwietnia wprowadza opłatę miesięczną (19,99 zł) za dostęp do planu Light dla dotychczasowych klientów. Nowi klienci banku za subskrypcję płacą już teraz. Rachunek może pozostać darmowy, jeśli na koncie będzie minimum 5 tys. zł. Plan Smart kosztuje miesięcznie 29,99 zł. A opcja All inclusive 49,99 zł. Za te pieniądze klient, w zależności od planu, może mieć konta w różnych walutach. Wymieniać walutę. Robić przelewy. W planie Smart i All Inclusive ma dostęp do platformy do inwestowania.

Więcej płaci za oszczędności

Jest i dobra wiadomość. Od dziś, tj. od 3 lutego, Aion podwyższa oprocentowanie kont oszczędnościowych w złotych. W przypadku planu Light jest to 1,5 proc. w skali roku. Oprocentowanie na koncie w euro wynosi 0,5 proc.  Posiadacze tych rachunków mogą od teraz korzystać z darmowych wypłat z bankomatów na całym świecie. W koncie Smart oprocentowanie oszczędności z złotych wynosi 2 proc., a euro 0,75 proc. W opcji all inclusive dla kont złotowych ustalono oprocentowanie na 2,5 proc. Dla kont w euro – 1 proc. w skali roku.

Kto nie zgadza się na zmianę warunków może wypowiedzieć umowę. Bezkosztowo, jak informuje bank. Musi to zrobić najpóźniej na dzień przed wejściem w życie nowych warunków. Teraz bank chce się skupić na produktach, które pozwolą klientom ochronić oszczędności przed inflacją. Czy klienci docenią nowe oprocentowanie i inne produkty inwestycyjne? Aion nie jest jedynym bankiem, który postanowił lepiej płacić za powierzone mu oszczędności. Pisaliśmy, że rośnie oprocentowanie lokat w wielu bankach.