Rozwój technologii pozwala na programowanie coraz bardziej zaawansowanych i użytecznych aplikacji. Jeszcze 15 temu nikomu nie przeszło by przez myśl, że za bilet lotniczy, teatr, kino, jedzenie, czy parking w mieście będzie można zapłacić z poziomu telefonu, dosłownie kilkoma dotknięciami ekranu. Niestety o ile technologia gna naprzód ile sił w nogach, to polskie władze w tym wyścigu znajdują się daleko w tyle. Na szczęście od czasu do czasu nowe technologie są wykorzystywane przez administrację. Autostrada A1 zyskuje duże ułatwienie.
Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk poinformował na konferencji prasowej, że za przejazd autostradą będzie można zapłacić automatycznie, korzystając z aplikacji mobilnej
Autostrada A1 – krok naprzód
Niestety, póki co, możliwość taka będzie dostępna jedynie na autostradzie A1. System, który obsłuży taką usługę będzie oparty na danych z aplikacji mobilnej i urządzeniach, rozpoznających tablice rejestracyjne pojazdów przy bramkach. Taka technologia występuje już od jakiegoś czasu, w szczególności na parkingach galerii handlowych. To serio działa.
„Wprowadzimy AmberGo, automatyczny system poboru opłat, który pozwoli na dużo szybsze przejechanie autostradą nad morze” – powiedział minister.
Aktualnie działa system pilotażowy od Rusocina do Nowej Wsi, z którego mogą korzystać tylko pojazdy z polskimi rejestracjami. Przepustowość przy bramkach, które obsługują tę technologię jest dwukrotnie wyższa niż wcześniej, kiedy taki system jeszcze nie funkcjonował.
Jak skorzystać z takiej usługi?
Aby skorzystać z takiego ułatwienia należy pobrać przeznaczoną do obsługi systemu AmberGo aplikację autopay transport, która dostępna jest na Android i iOS. Jak to w tego typu aplikacjach jest, trzeba oczywiście utworzyć konto i podpiąć swoją kartę płatniczą. System będzie dostępny i funkcjonalny na wszystkich wjazdach na autostradę A1 dopiero od przyszłych wakacji, czyli od 1 lipca 2019 roku.
Mimo, że jest to nieduża zmiana, bo tylko nieznacznie poprawiająca komfort jazdy popularną i kluczową A1, to – jak wielokrotnie podkreślam – każdy krok w stronę cyfryzacji jest dobry. Wykorzystywanie nowych technologii w szerokim spektrum przypadków pokazuje, że idziemy naprzód, rozwijamy się a popularne przy obecnej władzy sięganie do historii i tradycyjnych rozwiązań istnieje tylko w rozsądnej ilości. Tam, gdzie technologia może coś poprawić po prostu powinna być stosowana.