Czasem nawet drobnostka może sprawić, że testament będzie nieważny

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji (60)
Czasem nawet drobnostka może sprawić, że testament będzie nieważny

Brak daty w testamencie to pozornie drobnostka – w końcu najistotniejsze jest to, by w oświadczeniu woli wskazać, kto będzie spadkobiercą i co dokładnie ma odziedziczyć, a na końcu – by złożyć podpis (bez tego ostatniego testament będzie automatycznie nieważny). Czasem jednak i brak daty może wywołać niepożądane konsekwencje. 

Brak daty w testamencie może spowodować jego nieważność

Aby sporządzić ważny testament własnoręczny, spadkodawca powinien spełnić kilka wymogów formalnych, m.in. zadbać o umieszczenie w swojej ostatniej woli daty i podpisu. O ile jednak testament niesporządzony w całości odręcznie czy niezawierający podpisu będzie automatycznie nieważny, to już brak daty w testamencie niekoniecznie wywoła taki skutek. Wszystko zależy tu od konkretnych okoliczności.

Przepisy wyraźnie wskazują, kiedy testament jest nieważny. Po pierwsze – chodzi o braki formalne. Po drugie – o sytuację, gdy wystąpią wady oświadczenia woli. Upraszczając – testament będzie nieważny, gdy spadkodawca sporządzi oświadczenie woli:

  • w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli,
  • pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca pod wpływem tego błędu nie działał, nie sporządziłby testamentu tej treści,
  • pod wpływem groźby.

W przypadku braków formalnych sprawa jest znacznie prostsza. Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego testament będzie nieważny, jeśli spadkodawca nie umieści w nim swojego podpisu lub sporządzi oświadczenie woli na komputerze (co oznacza niespełnienie wymogu własnoręczności). Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że czasem nieważność ostatniej woli może spowodować również brak daty w testamencie – nie stanie się tak tylko wtedy, jeżeli nie wywoła to wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu, co do treści testamentu lub co do wzajemnego stosunku kilku testamentów.

Brak daty a wzajemny stosunek kilku testamentów

Wspomniany przepis w praktyce oznacza, że brak daty może stanowić problem, gdy spadkodawca sporządził kilka testamentów. W końcu w ciągu życia może wielokrotnie zmieniać zdanie co do tego, kto i na jakich zasadach będzie dziedziczyć. Jeśli tak rzeczywiście się stanie, to jedną z możliwości będzie odwołanie testamentu.

Nie każdy spadkodawca się jednak na to decyduje. Nieraz po prostu spisuje kolejny testament bez odwoływania poprzedniego. Właściwie skutek jest podobny, bo w takim przypadku poprzedni testament nie obowiązuje w tym zakresie, w jakim nie da się go pogodzić z treścią testamentu poprzedniego. W praktyce często oznacza to więc, że ostatnia wola spisana później całkowicie zastępuje testament poprzedni.

Tu jednak właśnie pojawia się problem. Bo co, gdy testamentów było kilka i nie zawierają one daty? W takiej sytuacji trudno ustalić, w jakiej kolejności je spisano. Nie jest to wprawdzie niemożliwe, bo czasami będzie to wynikać chociażby z samej treści ostatniej woli. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli nie uda się tego zrobić, właściwie nie wiadomo też, jak powinno przebiegać dziedziczenie. I właśnie wtedy brak daty w testamencie może prowadzić do jego nieważności.

Brak daty w testamencie a wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu

Pozostaje jeszcze druga kwestia, wspomniana wyżej i związana z brakiem zdolności do sporządzenia testamentu. Chodzi tu o zdolność testowania, zgodnie z którą ważny testament sporządzi tylko osoba z pełną zdolnością do czynności prawnych.

Może się bowiem zdarzyć, że spadkodawca przez kilka lat swojego życia był ubezwłasnowolniony (częściowo lub całkowicie). Nie miał więc pełnej zdolności do czynności prawnych. Testament własnoręczny nie zawiera przy tym daty i nie da się ustalić, w jakim okresie go sporządzono – czy przed, czy też dopiero po ubezwłasnowolnieniu.

To stwarza już z kolei poważny problem. O ile przed ubezwłasnowolnieniem spadkodawca mógł sporządzić ważny testament, to po ubezwłasnowolnieniu – już nie. Tym samym jeśli brak daty pociągnie za sobą właśnie takie wątpliwości co do tego, czy spadkodawca w ogóle mógł spisać ważną ostatnią wolę, testament będzie nieważny.

Nieco inne zasady obowiązują w przypadku wad oświadczenia woli

Warto jednak zaznaczyć, że „zdolność spadkodawcy do sporządzenia testamentu”, o której wspomina przepis, odnosi się tylko do zdolności testowania, ale już nie do braku wad oświadczenia woli.

Jeśli bowiem testament sporządzono pod wpływem groźby, błędu czy w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji, można mówić o jego nieważności, ale nie dochodzi do niej automatycznie, a jedynie na wniosek. Oznacza to, że nawet na podstawie takiego testamentu można dziedziczyć (o ile nikt nie powoła się na nieważność). Poza tym wadliwość testamentu wcale nie oznacza, że spadkodawca nie miał zdolności do jego sporządzenia – ta związana jest ściśle z pełną zdolnością do czynności prawnych.

Na tym stanowisku stanął zresztą Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 listopada 2014 roku (II CSK 103/14). Podkreślił wtedy, że zdolność testowania nie wolno utożsamiać z wadami oświadczenia woli. Może się więc np. zdarzyć, że spadkodawca był silnie uzależniony od alkoholu. Nie ma więc pewności, czy testamentu nie spisał w stanie upojenia alkoholowego lub w okresie nasilonych objawów abstynencyjnych, czyli krótko mówiąc – gdy nie miał pełnej świadomości i swobody podejmowania decyzji.

W takiej sytuacji trudno stwierdzić, czy testament można unieważnić ze względu na wadę oświadczenia woli, czy też nie. Jeśli jednak nie ma wątpliwości, że w tym czasie spadkodawca miał pełną zdolność do czynności prawnych, to wiadomo też, że mógł sporządzić testament. Brak daty nie spowoduje więc automatycznie, że ostatnia wola będzie nieważna.