To chyba najgorszy moment na budowę własnego domu, a nawet remont. Cenniki materiałów tracą ważność po tygodniu. Zdesperowani ludzie skarżą się już nawet posłom, ci piszą do premiera, ale niestety rząd tu chyba nie pomoże.
Ceny rosną, jak szalone
„Otrzymuję od kilku tygodni od swych wyborców informacje o gwałtownym wzroście cen materiałów budowlanych. Moi rozmówcy wskazują, że według ich obliczeń tylko do marca br. średnio o 30 tys. złotych wzrosła cena budowy domu o pow. 110 mkw. Jednakże co podkreślają, najgorsze jest to, iż każdy kolejny miesiąc przynosi coraz większy wzrost cen.Wywołuje to niepewność sytuacji majątkowej. Obywatele powoli tracą poczucie swej stabilnej sytuacji materialnej” pisze w interpelacji do premiera posłanka Iwona Kozłowska i pyta czy rząd może coś z tym zrobić. Czy mógłby ograniczyć eksport drewna albo ułatwić jego import? Znając, przynajmniej główne, przyczyny wzrostu cen, wielkiej nadziei w możliwościach rządu pokładać nie należy.
Gdy Biden idzie na zakupy
Gdy budujesz dom w Polsce i słyszysz, jak Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiada wielkie inwestycje publiczne w amerykańską infrastrukturę. to może nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo odczujesz plany amerykańskiego prezydenta. Co gorsza również Chiny postanowiły w ten sam sposób pomóc swojej gospodarce. A Chiny i USA konsumują połowę światowej produkcji stali. Wystarczy, że ich przywódcy zapowiedzą duże zakupy, by ceny poszły w górę. Do tego swoje zrobiła pandemia. W zeszłym roku spadek zapotrzebowania na surowce, spowodował, że wielu producentów materiałów budowlanych, tnąc koszty, wygaszało produkcję. Nie spodziewali się, że popyt tak szybko i na taką skalę się odrodzi.
„Oczekiwanie globalnego odbicia gospodarczego napędzanego przez zwiększenie zamówień publicznych w zakresie projektów infrastrukturalnych winduje ceny surowców do poziomów niespotykanych w ostatnich latach. Do tego dochodzą wysokie ceny energii elektrycznej oraz paliw. Bazując na wycenie kontraktów terminowych na Londyńskiej Giełdzie Metali widzimy, że gwałtowny wzrost cen metali , przede wszystkim, stali widoczny od początku roku jest przenoszony na kolejne miesiące” piszą w swojej analizie Kamil Mikołajczyk, dyrektor ds. sektora Produkcji Przemysłowej Santander Bank Polska i Maciej Nałęcz, analityk.
Stal, aluminium, miedź, drewno, energia, gaz, ropa rosnące ceny tych surowców, przekładają się na ceny materiałów w hurtowniach i sklepach budowlanych. Cenniki ważne są tydzień, a na przykład ceny styropianu zmieniały się nawet częściej. Jeśli przyjąć, że trzy czwarte kosztów budowy domy pochłaniają materiały, to łatwo zrozumieć niepokój ludzi, których ta sytuacja zastała w trakcie realizacji inwestycji. Patrząc na aktualne ceny, koszt budowy jednorodzinnego domu w porównaniu do sytuacji sprzed 2-3 lat, wzrósł już o 20-25 procent, a co będzie dalej?