Stwierdzenie choroby zawodowej daje pracownikom szereg uprawnień. Mogą oni żądać od pracodawcy przeniesienia do innej pracy. Przysługują im także dodatkowe świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Tymczasem organy mające stwierdzić wystąpienie choroby zawodowej obwiniają pracowników, że sami do niej doprowadzili.
Choroba zawodowa mechanika samochodowego
Sprawa dotyczyła mechanika samochodowego, który ubiegał się o stwierdzenie u niego choroby zawodowej w postaci cieśni nadgarstka. Warto przypomnieć, że zgodnie z art. 235(1) Kodeksu pracy za chorobę zawodową uważa się chorobę, wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych „narażeniem zawodowym”.
Według organów mechanik sam sobie winny, bo jest otyły
Ośrodek Medycyny Pracy podał, iż na stanowiskach pracy skarżącego nie występowało narażenie na wielogodzinne i ciągłe wykonywanie ruchów zginania, prostowania i rotacji w obrębie nadgarstków, co mogłoby prowadzić do długotrwałego wzrostu ciśnienia w kanałach nadgarstków i powodowałoby ucisk pni nerwów pośrodkowych. Inspektorat Sanitarny nie stwierdził zatem choroby zawodowej. Jednocześnie, oba organy, nie kwestionując tego, że zainteresowany cierpiał na zespół cieśni w obrębie nadgarstka, uznały, iż choroba ta wystąpiła – z dużym prawdopodobieństwem – w związku z występowaniem u skarżącego takich schorzeń jak cukrzyca i zaburzenia gospodarki lipidowej oraz z uwagi na jego otyłość.
Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny
Na skutek odwołania od decyzji, sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie. Stwierdził on, że nie jest wymagane aby bezspornie wykazać związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonym schorzeniem a wykonywaną pracą. Uznanie choroby za chorobę zawodową zależy od tego, czy jest ona wymieniona w wykazie chorób zawodowych.
Sąd nie zostawił suchej nitki na decyzjach organów
Sąd stwierdził, że zawód mechanika samochodowego stanowi ciężką fizycznie pracę polegającą głównie na obciążaniu kończyn górnych. Nadto, choroba cieśni nadgarstka rozwijała się u zainteresowanego przez dłuższy okres czasu, nie pojawiła się nagle w momencie wystąpienia choroby cukrzycy. Zdaniem Sądu, wydane w sprawie orzeczenia lekarskie nie są przekonywujące. Nie zawierają też wszechstronnego uzasadnienia czemu organy uznały, iż schorzenie na które cierpi zainteresowany nie jest chorobą zawodową. Według Sądu, organy naruszyły zatem obowiązek dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz załatwienia sprawy i będą musiały zająć się sprawą ponownie. Oby tym razem wzięły pod uwagę, że do stwierdzenia choroby zawodowej, zgodnie z przepisami, wystarczy prawdopodobieństwo, że pojawiła się ona w związku z pracą i nie będą próbować obwiniać pracownika.