Bojkot konsumencki firm, które zdecydowały się na pozostanie w Rosji, będzie prawdopodobnie najskuteczniejszym bojkotem wielu ostatnich lat – zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę. Pod wpływem krytyki Decathlon zamyka sklepy w Rosji – przynajmniej na razie.
Decathlon zamyka sklepy w Rosji
Krytyka i presja ma sens – co najlepiej widać na przykładzie firm, które początkowo zamierzały pozostać w Rosji, ale później ostatecznie wycofały się z tego pomysłu i pokornie zawiesiły działalność. Teraz okazuje się, że jedna z francuskich firm należąca do grupy Mulliez zmieniła decyzję – Decathlon zamyka sklepy w Rosji. Firma zawiesza tam działalność.
Co ciekawe, firma nie wiąże zawieszenia swojej działalności z bojkotem konsumenckim. Jak twierdzi w komunikacie, jednym z powodów decyzji o zawieszeniu działalności ma być… problem z dostawami. Trudności te mają uniemożliwiać dalsze prowadzenie działalności. Jak donosi „le Parisien”, jest to zresztą prawda – aż 92 proc. dostaw ustało na skutek sankcji nałożonych na Rosję.
Decathlon zapowiedział jednocześnie, że nadal będzie wspierać swoich rosyjskich pracowników.
Leroy Merlin też wycofuje się z Rosji, ale tylko trochę
Skoro Decathlon wycofuje się z Rosji (przynajmniej na razie) i zawiesza swoją działalność, to warto zwrócić uwagę na działania innych firm z grupy Mulliez. Okazuje się na przykład, że pod falą krytyki (częściowo) ugiął się również Leroy Merlin. Sieć wprawdzie nie zamyka na razie swoich sklepów i nie wycofuje się z rosyjskiego rynku, ale za to podjęła decyzję o wstrzymaniu dalszych inwestycji marki w Rosji. Wcześniej firma nie miała takiego zamiaru – co więcej, Leroy Merlin „zasłynęło” chęcią zapełnienia miejsca po konkurentach, którzy zdecydowali się na wycofanie z Rosji (chodzi m.in. o OBI czy IKEA). Być może jeśli bojkot będzie utrzymywany, to sieć zdecyduje się na kolejne kroki – w tym na zawieszenie działalności w Federacji Rosyjskiej.
Oczywiście warto mieć na uwadze fakt, że decyzje firm z pewnością nie zostały podjęte wyłącznie pod wpływem szerokiej fali krytyki. Dalsza działalność w Rosji jest po prostu coraz trudniejsza i coraz mniej opłacalna. Można jednak przypuszczać, że konsumencki bojkot również miał pewien wpływ na decyzje francuskich firm.
Auchan milczy. I lepiej żeby tak zostało
Na razie żadnych nowych komunikatów nie ma ze strony Auchan. I może lepiej żeby tak zostało – zwłaszcza po wywiadzie prezesa firmy, który zdawał się bardziej przejmować topniejącymi oszczędnościami Rosjan niż zamordowanymi Ukraińcami.