- Home -
- Finanse -
- Emerytka dostaje średnio o tysiąc złotych mniej niż mężczyzna. Emerytury kobiet są na żenująco niskim poziomie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował raport za 2017 rok. To źródło bardzo ciekawych informacji, a najbardziej uderzającą jest ta o różnicy między emeryturami mężczyzn i kobiet. Różnica jest kolosalna i wynosi aż 67%. Niska emerytura ZUS to problem, który dotyczy praktycznie wyłącznie kobiet.

Obniżony wiek emerytalny miał być aktem ogromnej sprawiedliwości i przywrócenia odebranej godności emerytom. Najnowsze dane, które opublikował ZUS, pokazują, że emerytury przynajmniej części seniorów ciężko określić mianem godnych. Nie chodzi o incydentalne i ekstremalne przypadki świadczeń, które wynoszą jedynie kilkanaście groszy. Jak na dłoni widać, że rynek pracy, a w konsekwencji cały system ubezpieczeń społecznych promuje mężczyzn. Ich emerytury są aż o 67% wyższe od tych, które otrzymują kobiety.
77% osób otrzymujących świadczenie emerytalne do 500 zł to właśnie kobiety. Dla porównania - jedynie 14% z osób, które miesięcznie otrzymują ponad 5000 zł od ZUS to kobiety. Tendencja jest banalnie prosta - im niższa emerytura, tym wyższy udział kobiet. Najbardziej sprawiedliwie dzielone są świadczenia w przedziale między 2000 a 2400 zł miesięcznie. Przeciętny mężczyzna otrzymuje 2699,52 zł emerytury. Natomiast przeciętna kobieta jedynie 1614,39 zł.

Emerytura kobiet jest niższa aż o 67% od mężczyzn
Oczywiście przyczyn takiego stanu rzeczy jest całe mnóstwo. Począwszy od tego, że kobiety wcześniej przechodzą na emeryturę. Rząd Prawa i Sprawiedliwości przywrócił poprzedni wiek emerytalny, który wynosi 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn. Siłą rzeczy przekłada to się na wysokość otrzymywanego świadczenia. Statystyki w tej kwestii są brutalne, a na kwotę emerytury wpływa między innymi przewidywany czas życia. Wszystkie wypłaty uzbieranych składek trzeba podzielić na większą ilość miesięcy. Samo to wystarcza, aby statystyki wyglądały tak, jak wyglądają.
Do tego dochodzą inne czynniki, takie jak ogólnie niższe zarobki kobiet na rynku pracy oraz niższa aktywność zawodowa. Kobiety dominują też w gorzej opłacanych branżach, a zatem ogólnie mniej dorzucają do wspólnej kasy ZUS. Dodajmy do tego okres macierzyństwa, który skutecznie może na dłuższy czas wykluczyć panie z życia zawodowego i przepis na emerytalną katastrofę jest gotowy.
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński