Królewną Julia, a królewiczem Antoni. Jakie imiona dla dzieci są obecnie na topie?

Gorące tematy Państwo Rodzina Dołącz do dyskusji (106)
Królewną Julia, a królewiczem Antoni. Jakie imiona dla dzieci są obecnie na topie?

Jakie imię dla dziecka w 2018 roku? Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało dane z pierwszego półrocza tego roku. W rankingu najpopularniejszych imion jest zmiana na pozycji lidera. Jeśli spodziewasz się przyjścia na świat potomka, najnowsze dane z ministerstwa mogą być bardzo przydatne.

Jakie imię dla dziecka w 2018 roku?

Od kilku lat wśród najczęściej nadawanych imion królują imiona, które można określić mianem tradycyjnych. Nie szokują ani swoją egzotycznością, ani oryginalną pisownią. Bardzo często są to imiona, które były bardzo popularne wśród ludzi z pokolenia naszych dziadków. W zestawieniach Ministerstwa Cyfryzacji od lat wśród imion żeńskich prym wiodły Zofie, Leny oraz Zuzanny. Wśród chłopców od lat króluje Antoni, Jakub oraz Jan. W pierwszym półroczu 2017 roku możemy zaobserwować zmianę na pozycji liderki oraz utrzymanie trendu wśród chłopców. Wciąż trudno wskazać czarnego konia, który mógłby zachwiać dotychczasowemu status quo.

Jakie imię dla dziewczynki w 2018 roku?

To właśnie wśród dziewczynek najczęściej obserwujemy zmiany na podium, jeśli chodzi o najpopularniejsze imię. W 2014 roku najpopularniejsza była Lena, w 2016 roku natomiast dziewczynkom najczęściej nadawano na imię Zuzanna, czyli zdrobniale Zuzia. W 2017 roku na prowadzenie wysunęła się Julia, która do tej pory czaiła się na podium, niewiele ustępując właśnie Zuziom czy Lenkom. Do końca czerwca przybyło 4677 dziewczynek o tym imieniu. Na drugim miejscu jest Zuzanna (4587), a na podium znajdziemy jeszcze Maję (4108). Dalej w rankingu znajdują się takie imiona jak Zofia (4081) oraz dotychczasowa liderka, czyli Lena (3989).  Popularności nie zyskuje natomiast Beata (34), która przegrywa chociażby z Noemi (49), Milą (59) czy Jagną (97).

Skoro mowa o imionach żeńskich, to z pewnością wielu z Was zastanawia się, ilu dziewczynkom nadano na imię Dżesika? Łącznie to imię do tej pory nadano 66 osobom, z czego 61 imion jest w pisowni oryginalnej, czyli Jessica. Spolonizowaną formę, czyli Dżesika wybrano tylko 5 razy.

Jakie imię dla chłopca w 2018 roku?

Wśród chłopców obserwujemy od kilku lat bardzo stabilne mody na nadawane imiona. Na podium nie obserwujemy żadnych niespodzianek. Najczęściej nadawanym imieniem jest Antoni (5015) oraz Jakub (4505). Na trzecim miejscu znajduje się Jan (4165), a tuż za nim Szymon (4089). Równie popularny jest Franciszek na równi z Filipem ( po 3447) i Aleksander (3290). Wszystko wskazuje na to, że pod koniec roku liderem wciąż pozostanie Antoni, który ma bardzo dużą przewagę nad pozostałymi imionami w rankingu. Bardzo prawdopodobnie jest również to, że podium w przypadku imion męskich będzie wyglądało identycznie jak w ubiegłym roku, ponieważ różnica między Janem a Szymonem, który rok temu był na trzecim miejscu, jest bardzo niewielka. Mnie osobiście bardzo smuci stosunkowo niewielka popularność Tomasza, które nadano do tej pory tylko 1135 razy. Medialna popularność Adriana nie przełożyła się na sukces w rankingu, ponieważ imię to nadano tylko 465 razy. Dla porządku – Jarosławów przybyło do tej pory jedynie 19. Niektórzy rodzice, siląc się na oryginalność, swoim synom dało na imię Maximus, Brandon, Matvii czy Kilian (po 2).

Jak zmienić nazwisko na Trump? Czy mogę zmienić imię na Brajan?

W statystykach nie może zabraknąć również Brajana, których przybyło 150, z czego 144 w formie Brajan, a jedynie 6 w formie oryginalnej, czyli Brian. To zupełnie odwrotnie niż w przypadku Dżesiki, która jest najpopularniejsza w formie anglojęzycznej.

Niezależnie od tego, jakie imię wybierzemy dla swojego potomka, należy pamiętać, że imię może być dla dziecka ogromnym ciężarem. Pomijam tu fakt, że rówieśnicy w szkole mogą być bezlitośni. Lepiej zadbać o to, aby dziecko wyróżniało się dobrym wychowaniem, a nie oryginalnym imieniem, które oryginalne jest tylko i wyłącznie dla rodziców. Dla całej reszty zazwyczaj jest jedynie pretekstem do żartów.