Jeśli kupiłeś drogi telewizor i wykorzystałeś przy tym bon od państwa, musisz liczyć się z kontrolą

Codzienne Państwo Technologie Dołącz do dyskusji
Jeśli kupiłeś drogi telewizor i wykorzystałeś przy tym bon od państwa, musisz liczyć się z kontrolą

Dofinansowanie do zakupu dekodera lub telewizora w związku z nowym standardem nadawania DVB-T2 cieszyło się wśród Polaków sporym zainteresowaniem. Ci, którzy z niego skorzystali muszą mieć jednak świadomość, że w każdej chwili może nastąpić kontrola po zakupie telewizora. Pierwsze postępowania administracyjne już mają być prowadzone.

Kontrola po zakupie telewizora

Nowy standard nadawania DVB-T2 wymusił na wielu osobach zakup specjalnego dekodera lub nowego telewizora – tak, by można było nadal odbierać pełną listę kanałów z telewizji naziemnej. Rządzący postanowili nawet wspomóc Polaków finansowo, umożliwiając wykorzystanie specjalnego bonu na zakup dekodera lub telewizora. Bon nie był wypłacany na konta bankowe Polaków, za to obniżał cenę zakupu dekodera lub telewizora w sklepie (o ile ten przystąpił do rządowego programu). W przypadku zakupu dekodera było to maksymalnie 100 zł, przy zakupie telewizora – 250 zł. Osoba, która złożyła wniosek o bon, otrzymywała potem specjalny kod, który podawała w sklepie.

Wniosek można było składać już od 21 marca; prawdopodobnie większość osób, które planowały dokonać zakupu, już to zrobiły, ponieważ obecnie nowy standard nadawania obowiązuje już w całym kraju.

Już na samym początku wielu specjalistów ostrzegało jednak, że rządzący mogą następnie wykorzystać bon do… kontroli. Mowa oczywiście o abonamencie RTV. Co ciekawe, okazuje się, że kontrola po zakupie telewizora lub dekodera faktycznie może mieć miejsce, choć sprawdzane jest nie to, czy ktoś opłaca abonament RTV, ale… czy zakupiony z pomocą bonu telewizor nie jest zbyt drogi.

Dział cyfryzacji KPRM przypomina, że o dofinansowanie miały ubiegać się gospodarstwa w trudnej sytuacji materialnej

Jeszcze pod koniec maja dział cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przypominał, że gospodarstwo domowe ubiegające się o bon oświadcza jednocześnie, że składa wniosek o dofinansowanie ze wzglęgu na trudną sytuację materialną – i brak możliwości samodzielnego nabycia odbiornika lub dekodera. Już wtedy ostrzegano, że odnotowywane są pierwsze nadużycia. Jak można przeczytać na gov.pl,

Za nadużycie w świetle przepisów prawa mogą być uznane zakupy drogich odbiorników cyfrowych bez wyraźnego uzasadnienia dla takiego zakupu wynikającego ze szczególnych potrzeb np. zdrowotnych. W takich przypadkach, możliwe jest wezwanie osoby korzystającej ze świadczenia do złożenia wyjaśnień dotyczących sytuacji materialnej jej gospodarstwa domowego, a w przypadku stwierdzonych w ramach postępowania nieprawidłowości zwrot nienależnie pobranego dofinansowania.

Tym samym zakup „zbyt drogiego telewizora” (chociaż nie wiadomo, od jakiej kwoty odbiornik jest już za drogi) może pociągnąć za sobą konieczność zwrotu dofinansowania. Oczywiście można się spodziewać, że w rzeczywistości kontrola po zakupie telewizora jest zjawiskiem marginalnym, ale – wciąż jest możliwa.