Kilkukrotnie przesuwana nowelizacja prawa karnego już za parę dni wejdzie w życie. Zmian jest sporo i to głównie tych, które zaostrzają dotychczasowe przepisy o karalności dla sprawców najcięższych przestępstw. Nie wszędzie jednak będzie surowiej. Od 1 października kradzież do 800 złotych nie będzie przestępstwem, a jedynie wykroczeniem. To oznacza konieczność wypuszczenia z więzień sporej grupy drobnych złodziejaszków.
Początkowo zmiany w kodeksie karnym, czy kodeksie wykroczeń miały wejść w życie jeszcze w 2022 roku. Od tego czasu jednak termin był kilkukrotnie zmieniany. Ostatecznie większość nowości w polskim prawie zacznie obowiązywać wraz z początkiem października 2023 roku. Nadchodzące zmiany mocno namieszają w wysokości wyroków za część przestępstw.
Najcięższe przestępstwa z wyższymi sankcjami
Jedną z najważniejszych zmian będzie wyeliminowanie z katalogu kary 25 lat pozbawienia wolności. W żadnej mierze nie oznacza to jednak, że sądy stracą możliwość wydawania tak surowych wyroków przy najcięższych zbrodniach. Wręcz przeciwnie. Równocześnie podniesiona bowiem zostanie górna granica kary pozbawienia wolności – z 15 do aż 30 lat. Dzięki temu składy orzekające zyskają większą elastyczność przy orzekaniu. Możliwe bowiem stanie się wymierzenie na przykład kary 23 lat pozbawienia wolności, co w obecnym stanie prawnym jest wykluczone.
Dodatkowo ustawodawca zwiększył okres przedawnienia karalności zabójstwa. Na ten moment wynosi on 30 lat. Po zmianach za to przestępstwo ukarać będzie można sprawcę nawet przez 40 lat od jego popełnienia. Ponadto w górę pójdą kary wymierzane za rozbój, handel ludźmi, czy porwania dla okupu. Do kodeksu wprowadzona zostanie także kara bezwzględnego pozbawienia wolności, polegająca na braku możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe. To rozwiązanie ma być przewidziane głównie dla recydywistów, jednak w sytuacjach szczególnych, sądy będą mogły je stosować także przy popełnieniu pierwszej zbrodni.
Jednym z głównych założeń wprowadzanych zmian było napiętnowanie przestępstw przeciwko wolności seksualnej. Tym samym zaostrzona zostanie karalność związana między innymi ze zgwałceniem dziecka. Do tej pory to przestępstwo karalne było pozbawieniem wolności od lat 3 do 15. Po zmianach sądy będą mogły skazywać przestępców nawet na 30 lat więzienia bądź dożywocie. Dodatkowo pojawią się kwalifikowane typy zgwałcenia jak między innymi gwałt na kobiecie ciężarnej.
Nowe typy przestępstw w kodeksie karnym
Zmiany obejmą też nowe typy przestępstw, których wprowadzenie było postulowane od dłuższego czasu. Mowa tu przede wszystkim o przyjęciu zlecenia zabójstwa. Od 1 października 2023 roku takie zachowanie zagrożone będzie karą od 2 do 15 lat pozbawienia wolności. Furtką ma być ujawnienie wobec organu powołanego do ścigania przestępstw osoby lub osób zlecających zabójstwo oraz istotnych okoliczności popełnionego czynu. W takim samym rozmiarze sąd będzie mógł skazać osobę, która czyniła przygotowania do zabójstwa.
Potrzebną zmianą jest też dodanie do katalogu przestępstw wymuszenia mienia poprzez szantaż. Za to przestępstwo zagrożenie karą wyniesie od roku do 10 lat więzienia. Z kolei osoba uchylająca się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia pozbawienia wolności.
Kradzież do 800 złotych będzie tylko wykroczeniem
Przy okazji podwyższenia karalności najcięższych przestępstw, rządzący zdecydowali o podniesieniu progu, od której kradzież uznawana będzie za przestępstwo. Do tej pory wykroczeniem była kradzież mienia ruchomego nieprzekraczającego 500 złotych. Już za parę dni do popełnienia przestępstwa trzeba i zagrożenia karą pozbawienia wolności trzeba będzie przekroczyć 800 złotych. Co ciekawe, w uzasadnieniu projektu nie ma żadnej informacji o tym, z czego wynika zmiana.
Do tej pory Ministerstwo Sprawiedliwości skupiało się bowiem raczej na potępianiu nawet najdrobniejszych kradzieży. Zmiany są poza tym mocno krytykowane przez przedsiębiorców. Ponadto nowe przepisy spowodują, że z dnia na dzień trzeba będzie wypuścić z więzień sporą grupę przestępców. Wszystko przez wzgląd na fakt, iż zgodnie z kodeksem karnym zawsze stosuje się przepisy względniejsze dla sprawcy czynu. Tym samym osoby, które dokonały kradzieży na kwotę 700 złotych i zostały skazane na karę pozbawienia wolności, muszą mieć zmienione wyroku. To z kolei spowoduje kolejne zatory w sądach.
Wprowadzane zmiany oceniane są częściowo sceptycznie. Co więcej, ostra krytyka, tym razem ze strony społeczeństwa, może dopiero nadejść. Warto bowiem przypomnieć, że od połowy marca 2024 roku za jazdę pod wpływem alkoholu możliwa będzie konfiskata pojazdu.
Z kolei środowisko prawnicze wskazuje, że brak możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe przy dożywociu z góry wyklucza jakąkolwiek resocjalizację, która w Polsce i tak jest na marnym poziomie. Ponadto choć najcięższe przestępstwa zawsze wymagają surowych kar, to nie ich wysokość jest problemem. Najważniejsza udręka polskich procesów karnych, a więc ich ślamazarność, od lat pozostaje nierozwiązana.