Wczoraj pisałam o fenomenie konsumencko-społecznym w postaci maskotek o sympatycznych nazwach Świeżaki i Juniorzy, które kolejny już raz trafią do sieci sklepów Biedronka. Lidl nie pozostaje dłużny i prezentuje Lidlaki.
Tego typu przepychanki i zdrowa konkurencja pomiędzy koncernami jest bardzo emocjonująca. Nikt nie ma raczej złudzeń co do tego, że niemiecka sieć sklepów zaczepia w ten sposób swojego portugalskiego konkurenta.
Wczoraj pisałam o tym, że aby zdobyć wszystkie Świeżaki i Juniorów z Biedronkowej promocji, trzeba liczyć się nawet z wydatkiem rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Oczywiście dotyczyło to osób, które w najmniej przedsiębiorczy sposób kolekcjonują punkty, ponieważ umiejętne gospodarowanie bonusami redukuje te kwoty do kilku tysięcy złotych. Oczywiście nie za same maskotki, a za towary konsumpcyjne, a maskotki zdobywa się „przy okazji”. Część Świeżaków wprawdzie można kupić za gotówkę, jednak koszt jednego Świeżaka to aż 50 złotych!
Lidlaki kosztują 10 złotych
Lidl zaczepia konkurencję i wyraźnie pokazuje, że maskotki mogą być tańsze. Marchewkę, jabłko, banana, pomidora, brokuła i śliwkę, czyli dream team, który składa się na popularne Lidlaki, można będzie nabyć już za łączną kwotę 60 złotych. Oczywiście maskotki Biedronki wydają się nieznacznie ładniejsze i staranniej wykonane, ale ocenę estetyki tych zabawek pozostawiam już koneserom owocowo-warzywnego przytulania.
Lidlaki i Świeżaki – poważny biznes
Pomimo niewinnych twarzyczek, Lidlaki i Świeżaki to bardzo poważny argument w ofercie obu dyskontów. Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn maskotki wyrosły na fenomen socjologiczny, który przyciąga do sklepów rodziców dzieci często zdesperowanych, by pozyskać obiecane wcześniej pociechom maskotki. W internecie kwitnie handel i wymiana maskotkami, natomiast artykuły na ten temat są na tyle chętnie czytane, że prawie każdy duży portal w kraju – niezależnie od tego czy jest serwisem informacyjnym, ekonomicznym czy blogiem o tematyce prawno-społecznej, stara się uszczknąć dla siebie choć odrobinę lidlakowo-świeżakowej sławy.
Lidlaki dostępne są w sieci sklepów Lidl już od poniedziałku (28. sierpnia 2017 roku), choć na profilu facebookowym marki Lidl można już wyczytać, że zapasy bardzo szybko się wyczerpały, a rozczarowani rodzice domagają się sprawiedliwości.