My mamy Lidla, Francuzi – Intermarche. Zamieszki w marketach po tym, jak cena Nutelli spadła o 70%

Na wesoło Zagranica Zakupy Dołącz do dyskusji (55)
My mamy Lidla, Francuzi – Intermarche. Zamieszki w marketach po tym, jak cena Nutelli spadła o 70%

Nutella – dla wielu to najlepsza rzecz, jaką stworzyła ludzkość. Nie dziwi zatem, że obniżka ceny tego smakołyku o 70% w sieci sklepów Intermarche spowodowała szturm klientów, a gdzieniegdzie musiała interweniować policja. 

Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale można za nie kupić krem Nutella – a to przecież to samo. Ten najbardziej rozpoznawalny krem czekoladowy na świecie nie jest jednak najtańszy (choć, moim zdaniem, warty swojej ceny, jego tańsze odpowiedniki to nie to samo). Nie powinno zatem dziwić, że zapowiedź promocji – i to nie byle jakiej – spowodowała, że pod marketami znanej i w Polsce sieci Intermarche ustawiły się nawet kilkusetosobowe kolejki. Co tu dużo mówić, cena obniżona o 70% (tak, siedemdziesiąt, nie siedem) to naprawdę niezła promocja. Efekt?

Nutella tanieje, klienci szaleją – dosłownie

Przecena Nutelli z 4,5 euro na 1,41 euro spowodowała, że spokojni na codzień mieszkańcy francuskich miast i miasteczek powariowali. Czyli – zrobili dokładnie to, co Polacy szturmujący dyskonty takie jak Lidl czy inne dyskonty w pogoni za tanimi torebkami Wittchen czy crocsami. Jak mówią CNN pracownicy supermarketów:

  • To była prawdziwa katastrofa, 200 osób czekało na otwarcie sklepu. Wszystko z powodu słoika z Nutellą.
  • Ludzie po prostu ruszyli, popychając wszystkich, niszcząc rzeczy. To była jak orgia. Omal nie wezwaliśmy pomocy policji.

W jednym ze sklepów, w miejscowości Otstricourt, funkcjonariusze naprawdę musieli interweniować. Na szczęście Francuzi to karny naród i sama obecność stróżów prawa uspokoiła nastroje. Najwidoczniej nikt nie postanowił iść do aresztu z powodu tańszego o kilka euro czekoladowego kremu.

Zwłaszcza, że i w polskim prawie pogoń za promocją nie jest okolicznością wyłączającą winę. Jeśli zatem, goniąc między półkami w poszukiwaniu wymarzonego produktu, wyrządzimy zniszczenia (np. rozbijemy szklane drzwi przemysłowej lodówki), to nie da się tego usprawiedliwić realizacją konsumpcyjnych marzeń:

Art. 288 kodeksu karnego
§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 124 kodeksu wykroczeń
§ 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Producent Nutelli stara się natomiast odsunąć złe skojarzenia z marką, informując opinię publiczną, że decyzja o promocji była samodzielną decyzją kierownictwa sieci Intermarche. Pewnie dyrektorzy sieci mają równie wielkiego kaca moralnego jak władze polskiego Lidla, które uznały, że promocja „jak ci nie smakuje, to zwracamy kasę” sprawdzi się w kraju cwaniaków.