Z mBankiem mam taką swoistą love-hate relationship. Z jednej strony często mnie irytuje, a z drugiej strony – to jeden z zaledwie trzech banków, których używam na co dzień. Najdłużej, bo od 2004 roku. I jakoś trudno mi się odzwyczaić.
Przyzwyczajenia są ważne, o czym nie do końca zdają sobie chyba sprawę w samym mBanku, który w ostatnich latach regularnie coś tam przestawia w zakładkach, coś tam modyfikuje, coś tam poprawia. Przyznaję – bardzo często są to zmiany na lepsze. Ba, kilka z nich nawet sam postulowałem przecież na łamach Bezprawnika.
Problem w tym, że czasami lepsze jest wrogiem dobrego w UX. Nie zawsze, czego przykładem były choćby ostatnie korekty funkcjonalno-wizualne w Pekao. Ale do szewskiej pasji doprowadzało mnie to, że mobilna aplikacja mBanku w ostatnich miesiącach zmieniła położenie funkcji odpowiedzialnej za opłacanie parkingów.
Wszyscy zapewne kojarzycie ten motyw: spieszycie się, parkomaty działają, jak gdyby projektowano je w epoce Windowsa 95, za 2 minuty zaczyna się ważne spotkanie, a tu jeszcze trzeba opłacić parkowanie. Zostaje mobilna aplikacja. Kiedyś w mBanku działało to dobrze, ale trochę się trzeba było tej funkcji naszukać. Potem zmienili jej położenie i… trzeba było się jej naszukać jeszcze dłużej. Po parkingach ludzie jeżdżą jak wariaci, trzeba się rozglądać dookoła, a tu jeszcze człowiek musi się użerać z pogmatwaną aplikacją. Kiedyś doszłoby do tragedii!
Ale oto nadszedł ten dzień
Dziś rano mBank poinformował, że w końcu, nareszcie, można skonfigurować sobie skróty w aplikacji mobilnej banku. Mogę więc wywalić w końcu na przykład zupełnie dla mnie bezużyteczny „mój majątek” czy inne tego typu dyrdymały, i tuż obok BLIKA, na zaszczytnym, honorowym miejscu, dodać wreszcie te nieszczęsne parkingi.
Mała rzecz, a cieszy – zwłaszcza, że w konkurencyjnych bankach często nawet od kilku już lat była przecież standardem. Inną fajną funkcją, która moim zdaniem dużo lepiej sprawdzi się jako podręczna (niż na przykład „otwarcie lokaty”) są bankomaty, uruchamiające mapę pokazującą, w którym miejscu mogę wymienić gotówkę.
W informacji prasowej mBanku czytamy, że nowa wersja aplikacji będzie nie tylko ładniejsza, ale też wygodniejsza. Co do wygody się zgadzam, uważam też, że mBank ma jedna z bardziej czytelnych mobilnych aplikacji bankowych, ale z tą ładnością… powiedzmy, że do estetycznego podium to im akurat daleko.